Poznań – zdjęcie drogowców obiega sieć. Niewiarygodne, co robią
Poznań – zdjęcie drogowców obiega sieć. Niewiarygodne, co robią Fot. Karolina Adamska/East News/epoznan.pl
Reklama.

Drogowcy koszą śnieg – zdjęcie z Poznania obiega internet

W ostatnich dniach mieszkańcy całej Polski mieli okazję obserwować opady białego puchu. Świadkami kuriozalnej (przynajmniej na pierwszy rzut oka) sytuacji byli mieszkańcy Poznania, którzy drogowców ujrzeli nie z łopatami czy kierujących piaskarką, a prowadzących kosiarki.

Dziwny przy obecnych warunkach pogodowych obraz poznaniacy ujrzeli 27 listopada, gdy przejeżdżali obok stacji Circle K przy ulicy Bolesława Krzywoustego. Trawniki w okolicy były białe od śniegu, a drogowcy skracali je przy użyciu kosiarki.

Przechodnie postanowili uwiecznić zaskakujący moment i zdjęcia z "koszenia śniegu" trafiły na znany na Instagramie profil "Poznan_Moment", dokumentujący zabawne i zaskakujące sytuacje ze stolicy Wielkopolski i jej okolic.

Sprawą już bardziej na poważnie zainteresował się m.in. lokalny portal epoznan.pl. Dziennikarze o komentarz w tej sprawie postanowili zwrócić się do przedstawicieli Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu. W odpowiedzi na przesłane zdjęcia pracownicy ZDM stwierdzili, że choć urząd ograniczył w ostatnim czasie koszenie w pasach drogowych Poznania, właśnie na ul. Krzywoustego w pasie rozdziału i na skarpach przy jezdni "nastąpił wzrost wyższych roślin".

"Dlatego podjęta została decyzja o pilnym przycięciu tych roślin. Prace zostały zlecone z terminem wykonania do 30 listopada. Z uwagi na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa ruchu drogowego nie można było z nimi czekać. Przy czym koszeniu nie podlega trawa, a jedynie wyższe rośliny, ich zdrewniałe, suche części" – przekazał ZDM w Poznaniu.

Koszenie śniegu ma długą tradycję

To nie pierwszy raz, gdy drogowcy po tym, gdy spadnie śnieg łapią za kosiarki. Podobna sytuacja miała miejsce kilka zim wcześniej w Wielkopolsce. W Lipnie opady śniegu były jednak o wiele bardziej intensywne niż tegoroczne w Poznaniu.

Poza tym droga była mocno oblodzona. To jednak nie przeszkodziło drogowcom, którzy postanowili kosić ukrytą pod warstwą śniegu trawę.

– Ktoś im to pewnie zlecił, poszły na to jakieś publiczne pieniądze. Rozumiem, że żyjemy w kraju absurdu, ale to już lekka przesada – komentował jeden z internautów. Zdjęciami pracowników podzielił się w sieci radny z Leszna, Przemysław Górzny. "Zima znowu zaskoczyła" – napisał wówczas na Facebooku.