
Omenaa Mensah jest doświadczoną prezenterką, ale w programach "na żywo" zdarzają się czasem niespodziewane rzeczy. Ostatnio na wizji usłyszała przytyk kolegi z branży, co nieco ją zaskoczyło. Robert Kantereit rzucił "żart" o jej fryzurze.
Omena Mensah spełnia się na wielu polach. Jednak szersza publiczność poznała ją, gdy występowała jako pogodynka, prezenterka czy dziennikarka. Od lat jest związana ze stacją TVN.
Kantereit żartuje z Mensah w TVN
Ostatnio wystąpiła w porannym formacie "Wstajesz i wiesz". Prowadzącym wydania był wówczas Robert Kantereit. Na zakończenie odcinka oboje ucięli sobie krótką pogawędkę o tym, że nie mogą się już doczekać, gdy dni w końcu staną się dłuższe.
Nagle dziennikarz wypalił z zaskakującym komentarzem na temat wyglądu Omeny. Chodziło o jej fryzurę w stylu afro. – Uczesz się, żebyś w kadrze się mieściła – zagaił.
Sama zainteresowana wydawała się nieco zaskoczona komentarzem. Szybko jednak odbiła piłeczkę. – Słuchaj, jest szeroki, więc wszystko jest ok – odpowiedziała z uśmiechem.
Dodajmy, że Omenaa Mensah unikalną urodę i bujne afro zawdzięcza swoim polsko-afrykańskim korzeniom. Jej tata pochodzi bowiem z Ghany.
O swojej dwu narodowości i dorastaniu w Polsce jako osoba ciemnoskóra opowiedziała w rozmowie z Dorotą Haller. Jak podkreśliła, ważną podstawą jej tożsamości było jej imię, które sprawiło, że jako dziecko umiała "pogodzić się" z egotycznością w sobie. – Omenaa znaczy siła i złoto – tłumaczyła w podcaście "Hallo Haller".
Przypomnijmy: Mensah oprócz kariery w mediach rozwija działalność charytatywną. Prężnie działa w kilku fundacjach razem z mężem Rafałem Brzoską.
Haller podczas wywiadu z Omeną nawiązała do mocnego wywiadu, w którym bizneswomen z ukochanym podkreślili, że ludzie zamożni powinni działać filantropijne.
Gościni wyjaśniła, że przykład idzie z dołu i wraz ze swoim mężem starają się inspirować innych do pomocy i to nie tylko "po cichu". – Gdyby Owsiak nie mówił nic o orkiestrze, to kto by wpłacał pieniądze? W naszym środowisku biznesowym staramy się pokazywać, że warto się dzielić. Każdy ma sferę, która jest dla niego bliska i chciałby w niej pomóc – podkreśliła.
Zobacz także
