Swego czasu o rozpadzie związku i konflikcie Justyny Żyły i Piotra Żyły było naprawdę głośno. Po wielu miesiącach ciszy była żona skoczka udzieliła wywiadu, w którym zdradziła kulisy obecnych kontaktów z ojcem swoich dzieci. Aż trudno uwierzyć w to, co powiedziała.
Justyna Żyła i Piotr Żyła byli małżeństwem przez ponad dziesięć lat. Mają dwoje dzieci: Jakuba i Karolinę. Ich rozstanie w 2018 roku było burzliwe i szeroko opisywane w mediach. Przez pewien czas publicznie nie szczędzili sobie wzajemnie przykrych komentarzy.
Choć Justyna jeszcze kilka lat temu była celebrytką, o której mówiła cała Polska, to nagle postanowiła się wycofać. Teraz jednak Plejada namówiła Żyłę na wywiad. Podczas rozmowy zdradziła, jak obecnie dogaduje się z Piotrem.
– Piotrek, jako ojciec moich dzieci, bardzo mnie wspiera. Dogadujemy się lepiej, niż gdy byliśmy małżeństwem. Tak samo dobrze dogaduje się z moim partnerem. Jesteśmy taką patchworkową rodziną – powiedziała. Przypomnijmy, że obecnie ich syn Jakub ma 16-lat, a córka Karolina 11.
Żyła ma za sobą udział w "Tańcu z gwiazdami". Po tanecznym show dostała też swój program w telewizji, w którym pomagała rozwiązywać rodzinne konflikty Polaków. W końcu jednak stwierdziła, że show-biznes nie jest dla niej. Mówiło się, że pracuje w cukierni. A jak było naprawdę? Postanowiła rozwijać wszelkie wątpliwości fanów.
– Pracowałam w cukierni przez krótką chwilę. Później przez półtora roku jako recepcjonistka w hotelu na zmianach 12-godzinnych. Dawało mi się to we znaki, szczególnie jako samotnej matce. Nie ukrywam, że Piotrek mi też dużo pomagał, ale w grę wchodzą zajęcia dodatkowe oraz szkoła dzieci – mówiła dla Plejady.
A czym teraz się zajmuje? – Od dwóch miesięcy biorę udział w nowym projekcie gastronomicznym, rozwijam swoje umiejętności pod okiem znakomitego szefa kuchni (...) Pracujemy z super zgranym zespołem. Na razie działamy jeszcze w ukryciu, ale już niedługo pochwalimy się efektami – opisała.
