Sylwia Peretti zamieściła w mediach społecznościowych wpis, w którym podziękowała internautom za wsparcie w świątecznej zbiórce. Gwiazda "Kuchennych rewolucji" złożyła fanom życzenia z okazji Bożego Narodzenia i wróciła wspomnieniami do swojego syna. "Toczyłam ogromną walkę - sama ze sobą" – wyznała.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W lipcu bieżącego roku na Moście Dębnickim w Krakowie doszło dotragicznego wypadkudrogowego, w wyniku którego zginęły cztery młode osoby. Jedną z ofiar był 24-letni Patryk, syn Sylwii Peretti, gwiazdy programu "Królowe życia" i "Kuchenne rewolucje".
Z badań toksykologicznych wyszło, że chłopak kierujący samochodem marki Renault miał 2,3 promila alkoholu we krwi oraz 2,6 promila w moczu.
Pod koniec października, czyli cztery miesiące od tragedii, Peretti udzieliła pierwszego wywiadu po śmierci syna. – Nie będę na siłę tłumaczyć sobie, że potrzebuję czasu, że czas wyleczy moje rany, że gdzieś w tle doświadczenia, jakim jest strata dziecka, ukryta jest wielka życiowa lekcja. Tam nie ma nic poza bólem, który rozrywa mnie od momentu, kiedy otwieram rano oczy, aż do chwili, kiedy zasypiam wieczorem – mówiła w rozmowie z "Vivą!".
Z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia celebrytka zorganizowała charytatywną akcję o nazwie "Paczka Peretki", której celem jest zbieranie prezentów dla potrzebujących dzieci. Peretti podziękowała na Instagramie internautom, którzy wsparli jej zbiórkę, i złożyła im nietypowe bożonarodzeniowe życzenia.
"W tym samym wpisie celebrytka wspomniała o swoim zmarłym synu. Gdyby nie Mikołaj, nie miałabym szans, by to udźwignąć. Każdy list od dziecka, każda paczka, która od was przychodziła, (...) to momenty, pomiędzy poddawaniem się, a sprawdzaniem, ile jeszcze mogę znieść" – napisała.
"Miejsce matki zawsze jest przy dziecku. Czas pokaże, czy o jednym skrzydle nauczę się latać" – tymi słowami zakończyła swój instagramowy wpis.
Pomnik na grobie syna Sylwii Peretti
21 lipca celebrytka pochowała w Krakowie swojego jedynego syna. Według informacji przekazanych przez "Super Express", niedawno na grobie dziecka Sylwii Peretti stanął nowy, imponujący pomnik rodzinny.
Centralne miejsce na nim zajmuje rzeźba przedstawiająca kobietę w chuście, która pochyla się nad swoim dzieckiem. Przypomina scenę z Maryją opłakującą Jezusa (motyw Piety).
Toczyłam ogromną walkę, sama ze sobą. Nadal to robię. Wiem, że ten, kto nie przeżył takiej ciemności jaka mnie teraz otacza, nie zrozumie, jak kończy się życie za życie. Dlatego dziś, życzę wam na te święta, aby u was nigdy nie zgasło światło.