Policjanci z Komisariatu Policji Wrocław – Ołbin informują o zaginięciu 13-letniej Mai Cholewy. Dziewczyna zaginęła 10 grudnia na terenie Wrocławia. "Nastolatka samowolnie oddaliła się z Wrocławskiego Centrum Opieki i Wychowania" – czytamy w komunikacie. Poniżej publikujemy opis wyglądu zaginionej.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Maja Cholewa ostatni raz była widziana 10 grudnia, ale to 19 grudnia Komenda Miejska Policji we Wrocławiu poinformowała o jej zaginięciu. Nastolatkę po raz ostatni zauważono na terenie Wrocławskiego Centrum Opieki i Wychowania przy ul. Legnickiej we Wrocławiu. Od tej pory nie nawiązała kontaktu z rodziną, znajomymi ani pracownikami placówki.
Najważniejsze, by zapamiętać wygląd zaginionej dziewczynki. Z informacji przekazanych przez funkcjonariuszy wynika, że Maja ma około 160 cm wzrostu, szczupłą budowę ciała i czarne włosy do ramion.
– W dniu zaginięcia ubrana była w czarną kurtkę i czarne jeansy z dziurami na kolanach – poinformował mł. asp. Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
"Osoby mające informacje na temat miejsca pobytu nastolatki prosimy o kontakt z dyżurnym Komisariatu Policji Wrocław-Ołbin, osobiście lub pod nr tel. 47 871 43 06 lub 47 871 21 21, bądź z najbliższą jednostką Policji" – dodał mł. asp. Rafał Jarząb.
Krzysztof Dymiński nadal nieodnaleziony
Przypominamy o innym nastolatku, który nadal nie został odnaleziony, czyli Krzysztofie Dymińskim. Chłopiec wyszedł ze swojego domu w Ożarowie Mazowieckim 27 maja i udał się do Warszawy. O godzinie 5:30 rano został zarejestrowany przez kamery monitoringu zlokalizowane na Moście Gdańskim w Warszawie. Do dzisiaj nie nawiązał kontaktu z rodziną.
Rodzice nastolatka nie poddają się w walce o odnalezienie syna. Aktualnie współpracują z policją, jak i przeróżnymi organizacjami. Poszukują też chłopca na własną rękę. O tym, że lokalna społeczność i bliscy chłopca nie poddali się i nadal szukają Krzysztofa pisała nasza dziennikarka Katarzyna Zuchowicz w tekście: "Wróć, błagam". Weszłam na grupę o zaginięciu Krzysztofa Dymińskiego, tu widać, jak ludzie tym żyją".