Po przejściu zabiegów z zakresu medycyny estetycznej konieczne jest podtrzymanie ich efektów. Skóra potrzebuje bowiem wsparcia naturalnych procesów regeneracji, ochrony przed utratą nawilżenia i osłony przed negatywnym wpływem czynników zewnętrznych. Zachowanie tego reżimu pielęgnacyjnego umożliwiają kosmetyki przeznaczone do pielęgnacji międzyzabiegowej. Rue de Skin mają właśnie takie zastosowanie.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej naTemat.plNa pomysł stworzenia linii Rue de Skin wpadła dr n. med. Diana Kupczyńska. Profesjonalne kosmetyki do optymalizacji efektów zabiegów inwazyjnych powstały, aby wspierać codzienną rutynę pielęgnacyjną pacjentek i pacjentów. Jak tłumaczy ich twórczyni, mają one też zapewniać prawidłową pielęgnację skóry twarzy, szyi i dekoltu u osób, które do tej pory miały z nią problem lub zrezygnowały z niej.
– Hasłem Rue de Skin jest "In regime we trust". Codzienna konsekwencja leży u podstaw sukcesu. Istotnym problemem pacjentów jest brak stosowania się do zaleceń pozabiegowych. Ich ignorowanie może prowadzić nie tylko do braku efektów zabiegów z zakresu medycyny estetycznej, ale wręcz do pogorszenia kondycji skóry, pojawienia się nowych przebarwień, zaostrzenia zmian naczyniowych czy powstawania zmian zapalnych – tłumaczy Diana Kupczyńska, lekarka i specjalistka chirurgii ogólnej, twórczyni marki Rue de Skin.
'/%3e%3cpath%20class='cls-2'%20d='M212.89,56.37v51.7h-19V56.37H173.83v-16h59.11v16H212.89Z'%20transform='translate(0%200)'/%3e%3c/svg%3e)
Innowacyjna marka kosmetyków bazuje na formułach popartych najnowszą nauką o skórze. Opracowane receptury zostały poddane farmaceutycznej weryfikacji. Maksymalizację rezultatów ich stosowania (wysoka skuteczność pielęgnacji pozabiegowej przy jednoczesnej minimalizacji ryzyka podrażnień) zapewniają wysokie stężenia zawartych w nich składników aktywnych, zbalansowane składnikami nawilżającymi i łagodzącymi.
Gama kosmetyków premium wypełniających lukę pomiędzy zabiegami medycyny estetycznej a codzienną pielęgnacją skóry została podzielona na dwie linie. Regime chroni cerę przed degradacją napięcia powierzchniowego i utratą wody, łagodzi efekty podrażnienia po terapii inwazyjnej oraz przedłuża jej efekty. Radical zaś służy do wyłącznie krótkotrwałej terapii celowanej odpowiadającej na konkretny problem skóry.
Linię Regime tworzą C/E/Ferulic Serum (chroniące przed powstawaniem przebarwień serum z wit. C, E i kwasem ferulowym o działaniu antyoksydacyjnym do stosowania na dzień), Niacynamide Serum (serum z niacynamidem o działaniu regulującym wydzielanie sebum, nawilżającym i rozjaśniającym przebarwienia do stosowania na noc) oraz Cream Ceramide NG/Peptides/Niacynamide (krem nawilżający współpracujący z serum i wspierający syntezę kolagenu do stosowania zarówno na dzień, jak i na noc).
Do linii Radical należą dwa preparaty. Anagen Booster to specjalistyczna odżywka, która dostarcza rzęsom niezbędne składniki do wzrostu. Mogą z niej korzystać osoby, u których występuje problem łamliwych i wypadających rzęs. Kolejny kosmetyk z tej serii to Alfa-Arbutin Serum. Zawierający alfa-arbutynę i kwas kojowy preparat można stosować punktowo na skórę z różnego rodzaju przebarwieniami (potrądzikowymi, posłonecznymi czy pozapalnymi), aby je zredukować. Wyjątkiem jest jedynie skóra powiek.
Kosmetyki Rue de Skin nie tylko zawierają konsystencje przyjazne dla użytkowników. Również są przyjazne dla środowiska. Powstają bowiem z materiałów odpowiedzialnie pozyskiwanych, a ich projektanci przywiązują wagę do ekologicznych rozwiązań. Sprzedawane są w praktycznych opakowaniach. Cała produkcja odbywa się w Polsce, co skraca łańcuch dostaw. Więcej informacji można znaleźć na oficjalnej stronie Rue de Skin.