– Marek Sierocki nie został zwolniony z TVP. Rozmawialiśmy, jesteśmy umówieni na spotkanie zaraz po Nowym Roku. Potencjał i ogromne doświadczenie redaktora Sierockiego na pewno zostanie w telewizji publicznej wykorzystane – skomentował Tomasz Sygut w rozmowie z portalem Wirtualne Media. Zaprzeczył tym ostatnie informacje o odejściu od współpracy nowych władz telewizji z czołowym dziennikarzem muzycznym stacji.
Informację o zwolnieniu Sierockiego podał nieoficjalnie Jacek Gądek z Gazeta.pl Później sam dziennikarz potwierdził te doniesienia na łamach Onetu, o czym informowaliśmy w naTemat.pl.
Jak wynikało z ustaleń dziennikarzy tego serwisu, nie tylko Marek Sierocki, ale również inni prowadzący oraz lektorzy zaangażowani w "Teleexpress" zakończyli współpracę z formatem. Sierocki początkowo powstrzymywał się od komentowania sprawy, ale ostatecznie zabrał w niej głos.
– Na pewno sobie odpocznę, nie mam na razie żadnych planów – powiedział w rozmowie z "Faktem". – Skupię się na radiu. To jest moja praca – dodał dziennikarz.
Marek Sierocki pracował nie tylko dla TVP. Jest prezenterem w Radio Plus. Od poniedziałku do piątku o 12 prowadzi "Przebojową Pocztę Marka Sierockiego", a w piątki i w soboty od godz. 20 "Prywatkę z Markiem Sierockim". W niedzielę o godz. 15 można posłuchać jego kolejnej audycji "Muzyczny Alfabet Marka Sierockiego".
Twarzą "Teleexpressu" Sierocki był od połowy lat 80. Widzowie znali go z prezentowania wiadomości muzycznych. Dodatkowo, przez lata 1991-1997 pełnił funkcję redaktora naczelnego polskiego wydania czasopisma "Bravo".