Radiowóz policji. Zdjęcie ilustracyjne.
Radiowóz policji. Zdjęcie ilustracyjne. fot. Damian Klamka/East News

Pojawiły się nowe informacje w sprawie tragedii w Zgorzelcu. Sprawą zagryzienia 2-miesięcznej dziewczynki zajęła się prokuratura.

REKLAMA

Na nic zdały się wysiłki lekarzy i pielęgniarek ze Zgorzelca. Dwumiesięczne dziecko, które we wtorek trafiło do szpitala z powodu pogryzienia przez psa, zmarło. Niemowlęciu towarzyszyli zrozpaczeni rodzice. Niestety obrażenia dziewczynki były tak dotkliwe, że nie udało się jej uratować.

Teraz zgonem niemowlęcia zainteresowała się prokuratura. Wszczęła śledztwo w sprawie śmierci 2-miesięcznego dziecka. Na tym etapie zbiera zeznania świadków, by ustalić okoliczności zdarzenia.

Wiadomo, że dziewczynka trafiła do szpitala we wtorek 2 stycznia około godziny 16:00. Niemowlę miało poważne rany głowy i okolic. Powstały one w wyniku pogryzienia przez domowego psa rasy bulterier.

Śledczy zarządzili sekcję zwłok dziecka. Dopiero potem prokuratura ewentualnie postawi komuś zarzuty.