Władysław Kreid, 91-latek, który pracuje w korporacji, przesłał nam podziękowanie dla czytelników naTemat, którzy komentowali opublikowany kilka dni temu wywiad z nim. – To wielka satysfakcja dla mnie przeczytać u schyłku życia, że zasady, jakimi się kierowałem, spotkały się z tak jednoznaczną aprobatą. Mogę się w takiej sytuacji czuć człowiekiem spełnionym – napisał do czytelników naTemat.
Intrygująca historia 91-latka, który nadal jest aktywnym pracownikiem i przygotowuje sprawozdania finansowe dla międzynarodowej korporacji, cieszyła się dużym zainteresowaniem czytelników naTemat. Jak mówił w wywiadzie pan Władysław używa komputera i korzysta z internetu, więc mógł przeczytać Wasze komentarze.
Piotr napisał: "Świetny wywiad. Panie Władysławie, nie wiem, czy czyta Pan te słowa. Wyrazy szacunku za mądre podejście do życia i przeciwności. Nasze pokolenie jest już ulepione z innej gliny, niestety. Dociera to do mnie szczególnie mocno, gdy czytam teksty, jak powyższy. I niech Pan żyje jak najdłużej w tak dobrej kondycji". Wtórowała mu Ewa: "Słowa Pana Władysława Kreida skłaniają do refleksji. Dziękuję za ten wywiad". Takich komentarzy było więcej i głęboko poruszyły one pana Władysława i postanowił podziękować za ciepłe przyjęcie.
Szanowni Państwo.
Pragnę bardzo gorąco podziękować za tak liczne i pochlebne opinie na temat moich wypowiedzi. Jestem wprost zawstydzony ich skalą. To wielka satysfakcja dla mnie przeczytać u schyłku życia, że zasady, jakimi się kierowałem, spotkały się z tak jednoznaczną aprobatą. Mogę się w takiej sytuacji czuć człowiekiem spełnionym. Serdecznie dziękuję.