Duda ułaskawił ludzi ważnych dla PiS. Ma chodzić o te dwie znane postacie
redakcja naTemat
10 stycznia 2024, 16:51·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 10 stycznia 2024, 16:51
Dziennik "Rzeczpospolita" donosi w środę, że jeszcze w grudniu prezydent Andrzej Duda darował kary grzywien oraz zarządził zatarcie skazań dwóch osób. Chodzić ma najpewniej o dwójkę prawicowych publicystów – Magdalenę Ogórek i Rafała Ziemkiewicza.
Reklama.
Reklama.
"Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej rozpatrzył dwa wnioski Prokuratora Generalnego w sprawie ułaskawienia" – taki komunikat widnieje na stronie Kancelarii Prezydenta. Dalej czytamy, że głowa państwa "postanowieniem z dnia 18 grudnia 2023 roku zastosował prawo łaski wobec dwóch osób".
Duda najpewniej ułaskawił Ogórek i Ziemkiewicza
Andrzej Duda darował tym osobom grzywny i zarządził zatarcie skazań. W argumentacji czytamy, że "podejmując decyzję o skorzystaniu z prawa łaski, miał na uwadze zasady sprawiedliwości oraz racjonalności represji karnej, a także incydentalny charakter czynu osób skazanych".
Jednak faktu, że komunikat dotyczy znanych publicystów, nie potwierdziła "Rzeczpospolitej" Kancelaria Prezydenta. Jak powiedział też gazecie Rafał Ziemkiewicz, nie wpłynęła do niego informacja o ułaskawieniu. "Jednak Kancelaria Prezydenta zazwyczaj nie informuje o prawie łaski samych zainteresowanych, lecz tylko przekazuje wiadomość na ten temat do sądu" – czytamy w artykule.
Gazeta uzyskała też informację od Ziemkiewicza, że występował wraz z Magdaleną Ogórek o ułaskawienie.
O co chodziło ws. Ziemkiewicza i Ogórek?
Przypomnijmy: pod koniec 2023 roku Magdalena Ogórek i Rafał Ziemkiewicz zostali prawomocnie skazani w sprawie o zniesławienie. O wyroku poinformowała wówczas działaczka Elżbieta Podleśna.
"Magdalena Ogórek i Rafał Ziemkiewicz zostali skazani prawomocnym wyrokiem. Spodziewam się kasacji. Ale dziś się cieszę. Cieszmy się!" – napisała Podleśna, psychoterapeutka, aktywistka i działaczka społeczna.
Jeszcze rok wcześniej sąd pierwszej instancji uznał Ogórek i Ziemkiewicza za winnych w sprawie i skazał na karę grzywny w wysokości 10 tys. zł. Jak informował portal OKO.press, wtedy dziennikarze w trakcie procesu przekonywali, że dokonując oceny działalności Podleśnej, korzystali z wolności mediów. Mówili także, że był to program satyryczny, a taka formuła wymusza ostrzejszy język.
Ogórek i Ziemkiewicz o Podleśnej w TVP
W lutym 2019 roku Magdalena Ogórek i Rafał Ziemkiewicz w programie "W tyle wizji" na antenie TVP podważali bezstronność i kompetencje zawodowe Elżbiety Podleśnej. Sugerowali, że wykorzystuje ona terapię do agitacji politycznej i namawia pacjentów do udziału w antyrządowych manifestacjach.
– Mam wrażenie, iż ich (pacjentów - red.) przyprowadza na rozmaite eventy (...) zachowują się, jakby mieli pranie mózgu fachowo zrobione – sugerowali prowadzący.
– Wrażenie takie możemy odnosić i jeżeli jest to wykorzystywanie własnych umiejętności, tutaj de facto quasi-lekarskich, do manipulowania ludzką psychiką, to ja myślę, że (...) czekam cały czas na reakcję Towarzystwa Psychologicznego w takiej sprawie – mówili Ogórek i Ziemkiewicz w programie TVP.