"Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci niesamowitego człowieka Ryszarda Herby. Stworzył jedną z kultowych ról w Lombardzie, rolę Stefana Roleckiego" – czytamy we fragmencie posta na stronie serialu "Lombard. Życie pod zastaw" na Facebooku. Aktor miał 67 lat.
Reklama.
Reklama.
"Z ogromnym żalem żegnamy Ryszarda, a Jego Najbliższym składamy kondolencje i łączymy się w bólu. Będziemy o Tobie pamiętać" – czytamy na stronie serialu na Facebooku.
Fani serialu dzielą się wyrazami współczucia pod wspomnianym postem. "Wielka strata. Świetna postać w Lombardzie. Niech spoczywa w pokoju" i "Ogromna strata wyrazy współczucia dla ekipy filmowej oraz rodziny" to tylko niektóre z udostępnionych komentarzy.
Aktor zmarł 9 stycznia, nie podano przyczyny śmierci, ale jak informuje serwis Plejada.pl, Herba walczył z "długą chorobą".
Informacja o śmierci aktora pojawiła się także na stronie Miejsko-Gminnego Centrum Kultury w Jelczu-Laskowicach.
Czytamy w nim m.in., że na deskach jelczańskiej sceny Herba odegrał m.in. rolę Saszy w spektaklu "Antygona w Nowym Jorku" w reżyserii Roberta Gonery oraz rolę Brujo w musicalu "Jeździec Burzy" w reżyserii Cezarego Studniaka.
Podano także informację o pogrzebie aktora. "Ostatnie pożegnanie Ryszarda Herby odbędzie się w sobotę 13 stycznia w kaplicy przy cmentarzu w Bystrzycy o godzinie 11.30. Aktor zostanie pochowany na cmentarzu parafialnym".
Warto pamiętać, że to już kolejna tragedia, jaka dotknęła obsadę serialu "Lombard. Życie pod zastaw". W lutym 2023 roku zmarł nagle Mateusz Murański.