W Amy Winehouse w "Back to Black" wciela się Marisa Abela, aktorka znana z serialu "Branża", a reżyserią produkcji zajmuje się Sam Taylor-Johnson ("John Lennon. Chłopak znikąd", "Pięćdziesiąt twarzy Greya").
Winehouse – obdarzona niesamowitym głosem artystka, gwiazda soulu, jazzu i R&B – dała nam takie hity, jak "Back to Black, "Rehab" czy "Valerie". Przez lata zmagała się jednak z uzależnieniami i zbytnim zainteresowaniem paparazzi. Zmarła w 2011 roku w wieku zaledwie 27 lat.
Jak pisze "Variety", film ma pokazać wczesne lata kariery Brytyjki. Zobaczymy pracę nad jej debiutanckim albumem "Frank" z 2003 roku oraz przełomowym, bestsellerowym "Back to Black" (2006). "Opowiedziany z perspektywy Amy film jest bezkompromisowym portretem kobiety, która stała się fenomenem, oraz związku, który zainspirował jedną z najbardziej legendarnych płyt wszech czasów" – czytamy w opisie.
Film o Amy Winehouse powstał za zgodą ojca Amy, Mitcha Wineheouse'a, który ma kontrolę nad jej majątkiem i twórczością. W zwiastunie "Back to Black", który ukazał się w czwartek, widzimy nawet tatuaż "Daddy's girl" ("Córeczka tatusia") na lewym ramieniu wokalistki. Przypomnijmy jednak, że Mitch jest przez wielu oskarżany o niewystarczającą pomoc uzależnionej córce, o czym opowiadał m.in. głośny dokument "Amy" z 2015 roku.
W Mitcha Winehouse'a wciela się Eddie Marsan ("Sherlock Holmes"), Lesley Manville ("The Crown") zagrała babcię zmarłej wokalistki, Cynthię (jej imię było wytatuowane na prawym ramieniu gwiazdy), a Jack O'Connell ("Skins") sportretował męża Amy Winehouse w latach 2007-2009, Blake'a Fieldera-Civila.
Będzie to pierwszy fabularny film o Winehouse. Oprócz wspomnianego dokumentu "Amy" w 2021 roku ukazała się również produkcja dokumentalna BBC "Reclaiming Amy". Premiera "Back to Black" w Wielkiej Brytanii zaplanowana jest 10 maja w kinach.
Film "Back to "Black" budził jednak spore kontrowersje. Fanom Winehouse nie spodobał się chociażby wybór Marisy Abeli do roli ikonicznej gwiazdy brytyjskiej muzyki. Ich zdaniem nie przypomina ona Winehouse z wyglądu.
Niektórzy nawoływali również do bojkotu filmu z powodu reżyserki Sam Taylor-Johnson, prywatnie żony aktora Aarona Taylora-Johnsona. Jest ona oskarżana o grooming, gdyż jest o 23 lata starsza o męża. Poznała go była po czterdziestce, podczas gdy Aaron miał 18 lat.
A jak fani Winehouse zareagowali na pierwszy zwiastun? Reakcje są mieszane. "Na pewno go obejrzę, mam nadzieję, że film będzie dobry", "Mam dreszcze! Nie mogę się doczekać, wygląda świetnie", "Jestem mega podekscytowana", "Wygląda naprawdę dobrze" – piszą niektórzy.
Inni jednak dalej krytykują produkcję. "Okropny casting", "Zamierzam obejrzeć film z powodu Amy Winehouse, ale uważam, że powinni obsadzić kogoś, kto jest do niej bardziej podobny", "Nie jestem pewna, wydaje mi się, że to kolejny skok na kasę", "Wygląda okropnie, jak eksploatacja Amy" – czytamy na YouTube.