CBA zatrzymało byłego wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka! Chodzi o tzw. aferę wizową
Nina Nowakowska
17 stycznia 2024, 17:14·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 17 stycznia 2024, 17:14
"Funkcjonariusze Delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Lublinie zatrzymali byłego wiceministra spraw zagranicznych w śledztwie dotyczącym płatnej protekcji w związku z przyspieszaniem procedur wizowych. Śledztwo nadzoruje Lubelski Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej w Lublinie" – przekazało w środę CBA.
Były wiceminister spraw zagranicznych Piotr W. zatrzymany
Śledztwo w sprawie działań Piotra Wawrzyka. prowadzą funkcjonariusze Delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Lublinie pod nadzorem Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej.
"Postępowanie przygotowawcze dotyczy m.in. składania obietnic udzielenia korzyści majątkowych w zamian za pośrednictwo w załatwianiu spraw związanych z uzyskaniem pozwoleń na pobyt na terenie Rzeczpospolitej Polski dla cudzoziemców, a także bezprawne wywieranie wpływu na przebieg procedury wydawania przedmiotowych pozwoleń przez osoby pełniące funkcje publiczną w Ministerstwie Spraw Zagranicznych." – czytamy.
CBA oznajmiło, że do zatrzymania polityka doszło 17 stycznia na terenie województwa mazowieckiego, na podstawie postanowienia Prokuratora. Dodano również, że w domu zatrzymanego "przeprowadzono przeszukanie mające na celu zabezpieczenie dowodów rzeczowych mogących mieć znaczenie w prowadzonym postępowaniu przygotowawczym".
Piotr Wawrzyk usłyszał zarzuty
Były wiceminister został doprowadzony do Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Lublinie, gdzie usłyszał zarzuty z art. 231 § 2 k.k. w zw. z art. 266 § 2 k.k. Dotyczą one okresu od lutego 2022 roku do maja 2023 roku.
Jak donosi Wirtualna Polska, podejrzany został już przesłuchany. Po zakończeniu czynności prokurator zdecydował się na zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego w postaci poręczenia majątkowego.
Prokuratura Krajowa przekazała redakcji, że przedmiotem śledztwa "są nieprawidłowości przy składaniu wniosków o wydanie kilkuset wiz w okresie półtora roku". Miało do nich dochodzić m.in. w polskich placówkach dyplomatycznych w: Hongkongu, Tajwanie oraz w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Zatrzymanie byłego wiceministra ma związek z tzw.aferą wizowąz ubiegłego roku. Przypomnijmy, że w sprawie wątpliwych okoliczności napływu do Polski nawet kilkuset tysięcy imigrantów zrobiło się głośno na całym świecie. Stanowcze reakcje szykowały instytucje UE oraz USA.