nt_logo

Nowe władze TVP się nie patyczkują. Czołowym propagandystom wręczono zwolnienia dyscyplinarne

Dorota Kuźnik

17 stycznia 2024, 19:32 · 2 minuty czytania
Jest decyzja, że Samuel Pereira, Michał Adamczyk i Marcin Tulicki nie są już pracownikami Telewizji Polskiej. Zwolnienia dyscyplinarne postanowiły wręczyć im nowe władze TVP. To ci pracownicy zasiadali w kadrze dyrektorskiej Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Zaważyć o decyzji miał konkretny powód.


Nowe władze TVP się nie patyczkują. Czołowym propagandystom wręczono zwolnienia dyscyplinarne

Dorota Kuźnik
17 stycznia 2024, 19:32 • 1 minuta czytania
Jest decyzja, że Samuel Pereira, Michał Adamczyk i Marcin Tulicki nie są już pracownikami Telewizji Polskiej. Zwolnienia dyscyplinarne postanowiły wręczyć im nowe władze TVP. To ci pracownicy zasiadali w kadrze dyrektorskiej Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Zaważyć o decyzji miał konkretny powód.
Pereira, Adamczyk i Tulicki zwolnieni dyscyplinarnie. Wiadomo za co Fot. Oleg Marusic / REPORTER

O tym, że pracę w Telewizji Polskiej w trybie natychmiastowym zakończyli Michał Adamczyk, Samuel Pereira i Marcin Tulicki poinformował portal Wirtualne Media. Jak podano, otrzymali oni zwolnienia dyscyplinarne. Mieli oni działać na szkodę spółki.


Pereira, Adamczyk i Tulicki zwolnieni dyscyplinarnie z TVP

"W przypadku Pana Samuela Pereiry, zwolnienie podpisane kwalifikowanym podpisem elektronicznym zostało wysłane na jego adres e-mailowy, z którego kontaktował się w bieżącym miesiącu z Działem Zasobów Kadrowych Spółki, a w pozostałych dwóch przypadkach złożenie oświadczeń nastąpiło osobiście" – takie informacje portal uzyskał w Centrum Informacji TVP.

Konkretne powody zwolnienia nie zostały podane. Chodzi jednak o szkodliwe dla spółki działania pracowników.

"Spółka nie zamierza podawać do wiadomości publicznej szczegółowych powodów zwolnień, ale w szerszym ujęciu dotyczą one szeregu nieprawidłowości i działań na szkodę spółki, których dopuścili się oni po 20 grudnia 2023 r." – przekazano.

Za co zwolniono Adamczyka, Pereirę i Tulickiego?

Decyzja o wręczeniu wypowiedzeń poprzedzona była konsultacją ze związkami zawodowymi, które działają w TVP. Do zakładowej "Solidarności" skierowano pytanie w sprawie około setki pracowników. Władze telewizji jednocześnie zapewniały, że nie planują zwolnień grupowych.

– 80 proc. dotyczy osób na wysokich stanowiskach, głównie dyrektorów – mówił portalowi Wirtualnemedia.pl szef związku Bogdan Wiśniewski.

Dyscyplinarki dla kadry dyrektorskiej TAI

13 stycznia budynek Telewizyjnej Agencji Informacyjnej opuścił Michał Adamczyk, który okupował siedzibę przez 3 tygodnie. W wygłoszonym oświadczeniu powiedział:

– Szanowni Państwo, przede wszystkim nasi widzowie. Widzowie tej legalnej, prawdziwej, wolnej Telewizji Polskiej. Chciałbym Państwu podziękować za słowa wsparcia, które płynęły do nas przez trzy tygodnie i nadal płyną. 20 grudnia siłą i przemocą, bezprawiem i podstępem wypędzono legalne władze Telewizji Polskiej. Wypędzono wielu dziennikarzy, pracowników i współpracowników.

Wcześniej, utworzona za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości Rada Mediów Narodowych (obsadzona w większości politykami PiS), wybrała Michała Adamczyka na nowego "prezesa" spółki.

Decyzja ta pozostawała w sprzeczności z decyzją o powołaniu na stanowisko Tomasza Syguta, czyli realnego, aktualnego prezesa TVP.

Czytaj także: https://natemat.pl/533246,nowy-prezes-tvp-pis-walczy-dalej-i-powoluje-michala-adamczyka

Również 13 stycznia, kiedy siedzibę TAI opuścił Adamczyk, do budynku TVP siłą próbował wejść Samuel Pereira - do niedawna redaktor naczelny serwisu tvp.info i wiceszef TAI. Jak podawaliśmy w naTemat.pl zatrzymała go grupka mężczyzn, z którą wszedł w szarpaninę. Sprawę ostatecznie rozwiązała policja.