nt_logo

Nieważne co przeżywasz, to nie koniec świata. Oto filmy, które dają nadzieję

Maja Mikołajczyk

19 stycznia 2024, 09:21 · 3 minuty czytania
W życiu każdego człowieka są lepsze i gorsze chwile. Podczas tych drugich lepiej się dodatkowo nie dołować i włączyć coś, co poprawi nam humor i pozwoli spojrzeć na wszystko z nowej perspektywy. Oto filmy, które dają nadzieję.


Nieważne co przeżywasz, to nie koniec świata. Oto filmy, które dają nadzieję

Maja Mikołajczyk
19 stycznia 2024, 09:21 • 1 minuta czytania
W życiu każdego człowieka są lepsze i gorsze chwile. Podczas tych drugich lepiej się dodatkowo nie dołować i włączyć coś, co poprawi nam humor i pozwoli spojrzeć na wszystko z nowej perspektywy. Oto filmy, które dają nadzieję.
Filmy, które dają nadzieję. Fot. kadr z filmu "Stowarzyszenie umarłych poetów"

Stowarzyszenie umarłych poetów, reż. Peter Weir (1989)

"Stowarzyszenie umarłych poetów" to już klasyk. Nieodżałowany Robin Williams ("Między piekłem a niebem", "Good Morning, Vietnam") wciela się w nim w charyzmatycznego nauczyciela, który stara się rozbudzić w swoich uczniach pasję do literatury i poezji.


Udaje mu się to tak skutecznie, iż jego podopieczni reanimują tytułowe stowarzyszenie. Uczą się w nim nie tylko doceniać piękno słowa, ale także czym jest wolność i bunt oraz życie zgodnie z maksymą "carpe diem".

Film otrzymał Oscara za Najlepszy scenariusz oryginalny, na podstawie którego powstała później książka o tym samym tytule, napisana przez Nancy H. Kleinbaum.

Buntownik z wyboru, reż. Gus Van Sant (1997)

Williams wyjątkowo często grał w filmach "dających nadzieję" (to zresztą nieostatni tytuł na tej liście), co można interpretować różnie w kontekście tego, jak zmarł. W "Buntowniku z wyboru" wcielił się w profesora MIT, który dostrzegł potencjał w uniwersyteckim sprzątaczu (w tej roli Matt Damon).

Dramat obyczajowy Gusa Van Santa ("Moje własne Idaho", "Obywatel Milk") zdobył dwa Oscary, w tym dla Damona oraz Bena Afflecka, którzy byli autorami scenariusza. Poza Williamsem, Damonem oraz Affleckiem w filmie można zobaczyć także m.in. Stellana Skarsgårda ("Nimfomanka", "Dziewczyna z tatuażem") i Caseya Afflecka ("Manchester by the Sea", "Zabójstwo Jesse'ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda").

To wspaniałe życie, reż. Frank Capra (1946)

"To wspaniałe życie" to film świąteczny, więc jego klimat najlepiej można poczuć w okolicach Bożego Narodzenia, jednak to tak napawające nadzieją dzieło, że można je obejrzeć bez względu na sezon.

James Stewart ("Zawrót głowy", "Pan Smith jedzie do Waszyngtonu") gra bohatera, który pakuje się w takie tarapaty, że postanawia zakończyć swoje życie. Ratuje go przed tym jego anioł stróż, który pokazuje mu, jak życie bliższych i dalszych mu osób wyglądałoby bez niego.

Film Franka Capry ("Ich noce", "Cieszmy się życiem") otrzymał pięć nominacji do Oscara, jednak niestety nie otrzymał żadnej statuetki (dostał za to Złotego Globa dla Najlepszego reżysera), ale i tak jest uważany za jeden z najlepszych filmów wszech czasów.

Choć goni nas czas, reż. Rob Reiner (2007)

"Choć goni nas czas" to film o pochodzących z dwóch różnych klas mężczyznach, których łączy jedno – umierają. Oboje dochodzą do wniosku, że przed śmiercią chcą zrobić rzeczy, o których zawsze marzyli, ale zawsze brakowało im na to czasu lub pieniędzy.

W komediodramacie Roba Reinera ("Oto Spinal Top", "Narzeczona księcia") w rolach głównych wystąpili Jack Nicholson ("Lśnienie", "Lepiej późno niż później") oraz Morgan Freeman ("Bruce Wszechmogący", "Skazani na Shawshank"). Warto dodać, że oryginalny tytuł, czyli "The Bucket List" odnoszący się do listy rzeczy, które mężczyźni chcieli zrobić przed śmiercią, przyczynił się do spopularyzowania rzeczonej koncepcji.

Kłamstewko, reż. Lulu Wang (2019)

"Kłamstewko" to komediodramat chińsko-amerykańskiej produkcji, w którym w roli głównej wystąpiła nagrodzona za tę rolę Złotym Globem komiczka Awkwafina ("Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni", "Bajecznie bogaci Azjaci"). W filmie zobaczymy również znanego chińskiego aktora Tzi Ma ("Ladykillers, czyli zabójczy kwintet", "Mulan").

Rodzice starszej kobiety nie chce powiedzieć jej prawdy o jej stanie zdrowia. Ponieważ wszyscy chcą się jednak z nią zobaczyć, zanim nastąpi najgorsze, wymyślają naprędce huczne, fałszywe wesele. Jak można się domyślić, doprowadzi to do wielu niekontrolowanych i śmieszno-tragicznych sytuacji.

Happy-Go-Lucky, czyli co nas uszczęśliwia, reż. Mike Leigh (2008)

Mike Leigh ("Życie jest słodkie", "Współlokatorki") to brytyjski reżyser, którego kino słynie ze słodko-gorzkiego smaku. W "Happy-Go-Lucky, czyli co nas uszczęśliwia" zdecydowanie przeważają jednak optymistyczne tony.

Sally Hawkins ("Kształt wody", "Spencer"), która została nagrodzona Złotym Globem za tę rolę, wciela się w niezwykle pogodną nauczycielkę, gotową wreszcie odnaleźć partnera na całe życie. Po drodze nie obejdzie się bez różnych zawirowań oraz problemów, których nastręcza jej nieco dziwna rodzina...

Przebudzenia, reż. Penny Marshall (1990)

"Przebudzenia" to kolejny podnoszący na duchu film z Robinem Williamsem. Tym razem aktor wciela się w dra Malcolma Sayera, który właśnie zaczyna pracę w ośrodku psychiatrycznym. Widząc pogrążonych w katatonii pacjentów postanawia im pomóc, wdrażając nowy lek, co budzi kontrowersje u reszty personelu medycznego.

Film Penny Marshall ("Duży", "Chłopaki mojego życia") został zainspirowany prawdziwą historią wybitnego angielskiego neurologa i psychiatry Olivera Sacksa, którą opisał w książce o tym samym tytule. Poza Williamsem w głównej roli zobaczymy również Roberta De Niro.