Nowa ministra edukacji Barbara Nowacka zapowiedziała, że w podstawówkach nie będzie prac domowych dla uczniów. Kiedy to dokładnie nastąpi? Przedstawicielka rządu Donalda Tuska wskazała termin.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Barbara Nowacka została zapytana w programie Wirtualnej Polski o to, kiedy znikną prace domowe ze szkół podstawowych. – Jak będzie rozporządzenie, które jest przygotowane już – wyjaśniła. Pytana o bardziej konkretną datę, doparła: – Od początku kwietnia takie rozporządzenie będzie funkcjonowało.
W rozmowie poruszano też kwestię podwyżek dla nauczycieli. – Zakładamy, że od marca te podwyżki będą spływały na konta nauczycieli, przy czym trzeba też pamiętać, że będą spływały z wyrównaniem za styczeń i luty – poinformowała.
– Gdyby prezydent nie zabawiał się w wetowanie ustawy okołobudżetowej już byśmy byli w tym miejscu, że cała droga proceduralna dotycząca rozporządzeń by wychodziła i nauczyciele już by mogli liczyć na połowę lutego, a tak trzeba będzie chwilkę zaczekać. Natomiast te podwyżki są zabezpieczone, przyjdą i przyjdą z wyrównaniem – przekazała Nowacka.
Wyjaśniła, że podwyżki wyniosą "pomiędzy 30 a 33 procent". – 33 procent dla nauczycieli, którzy zaczynają swoją pracę, tak, żeby ich zachęcić do pozostania często w zawodzie – przekazała.
Rząd ma też zabezpieczone fundusze na podwyżki dla nauczycieli
Przypomnijmy, że posłowie przyjęli we wtorek ustawę okołobudżetową na 2024 rok. Projekt zakłada 30-proc. podwyżki dla nauczycieli i dodatkowe trzy miliardy złotych na onkologię i psychologię dziecięcą. Tym samym nie udał się fortel prezydenta Andrzeja Dudy, który zawetował wcześniejszy projekt rządu.
Sejm uchwalił ustawę o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2024". Głosowało za nią 408 posłów, 15 z nich było przeciw, nikt się nie wstrzymał.
Przypomnijmy, że dzień przed wigilią (23 grudnia) prezydent Andrzej Duda ogłosił weto dla ustawy okołobudżetowej, gdyż ta przewidywała trzy miliardy złotych dla mediów publicznych.
Rząd przygotował więc nowy projekt. – Po wecie prezydenta podjęliśmy decyzję o przygotowaniu nowej ustawy okołobudżetowej – zapowiedział wówczas premier Donald Tusk.
Natomiast w czwartek przyjęto ustawę budżetową. W głosowaniu nad budżetem wzięło udział 434 posłów. Za przyjęciem budżetu było 240 posłów. Przeciwko głosowało 191, a 3 posłów wstrzymało się od głosu. W przyszłym tygodniu budżetem ma zająć się Senat, natomiast do 29 stycznia ustawa powinna trafić na biurko prezydenta do podpisu.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.