"Niektórzy mówią, żeby nigdy nie oglądać się za siebie, ale czasami to najlepszy widok" – napisała na swoim profilu na Instagramie Salma Hayek, udostępniając swoje dawne zdjęcia z rozbieranej sesji. Słynna aktorka jest znana ze swojej aktywności w mediach społecznościowych.
Fani Salmy Hayek mogli niedawno ją oglądać w odcinku najnowszego sezonu "Czarne lustro" – zagrała tam samą siebie. Aktorka jest jednak bardzo aktywna na swoich mediach społecznościowych.
W swoim ostatnim wpisie podzieliła się np. przemyśleniami na temat... minionych cywilizacji.
"Czuję niezaprzeczalną więź ze światem, który istniał wieki temu. Kiedy spacerujesz po ruinach Pompejów, nie możesz przestać wyobrażać sobie życia ludzi i ich ducha unoszącego się w powietrzu. Budynki przetrwały, aby opowiedzieć historie o triumfie i tragedii, miłości i stracie, a wszystko to zamrożone w czasie" – napisała na Instagramie, dzieląc się zdjęciami z wycieczki po ruinach dawnego miasta.
Jej wcześniejszy wpis także dotyczy przeszłości, ale nieco bliższej, niż erupcja Wezuwiusza w 79 roku n.e. Aktorka postanowiła podzielić się swoimi dawnymi zdjęciami (autorstwa Kharen Hill), na których... pozowała nago.
"Dziś jesteś tak samo wspaniała, jak na tym zdjęciu", "To zdjęcie zrobiono prawdopodobnie trzy miesiące temu" – to tylko niektóre z komplementów, jakie znalazły się pod postem aktorki.
Tym samym Salma Hayek to już kolejna znana gwiazda, która w ostatnim czasie udostępniła w swoich mediach społecznościowych nagie zdjęcia.
W zeszłym tygodniu zrobiła to też Britney Spears – z tą różnicą, że Hayek wykorzystała fotografie z profesjonalnej sesji, a dawna piosenkarka pop dała się sfotografować na plaży.
"Właśnie wylądowałam w Polinezji Francuskiej!" – poinformowała wtedy pod udostępnionym postem Spears, co najwyraźniej było wystarczającym powodem, by pozbyć się ubrań.
Warto też dodać, że pod zdjęciem piosenkarki zablokowano możliwość komentowania. Możliwe, że ma to związek z dawnymi komentarzami jej fanów, którzy niepokoili się o stan zdrowia swojej idolki. Mieli jednak ku temu dobry powód.
Mowa oczywiście o nagraniach Spears, na których tańczyła do kamery i... wymachiwała nożami.