Polskie dokumenty "Apolonia, Apolonia" i "Skąd dokąd" nie dostały nominacji do Oscara, szans na statuetkę nie mają też "Chłopi". Jednak na tegorocznej gali nie zabraknie polskich akcentów. Brytyjsko-amerykańsko-polska koprodukcja "Strefa interesów" otrzymała aż pięć nominacji, w tym za najlepszy film i najlepszy film międzynarodowy.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Na shortliście w kategorii pełnometrażowego filmu dokumentalnego znalazł się tytuł "Apolonia, Apolonia" Lei Glob opowiadający o francuskiej malarce figuratywnej polskiego pochodzenia Apolonii Sokol, która w rozmowie z "Glamour" wyznała, że "Polska jest i na zawsze będzie w jej sercu".
Szansę na nominację w tej samej kategorii miało również "Skąd dokąd" (ang. "In the Rearview") w reżyserii Macieja Hameli. Fabuła dokumentu skupia się na furgonetce, która przemierza Ukrainę w trakcie rosyjskiej inwazji. Oba filmy nie dostały niestety nominacji.
Jednym z oscarowych faworytów jest jednak brytyjsko-amerykańsko-polska koprodukcja "Strefa interesów"Jonathana Glazera. Współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej dramat otrzymał nominacje w pięciu kategoriach: najlepszy film, najlepszy scenariusz adaptowany (Jonathan Glazer), najlepszy film międzynarodowy (Wielka Brytania), reżyseria (Jonathan Glazer) i dźwięk (Tarn Willers, Johnnie Burn).
– Cieszy mnie bardzo, jako Dyrektora PISF, że kolejny rok z rzędu polscy twórcy filmowi otrzymują nominacje. Pokazuje to nie tylko, że branża filmowa w Polsce ma się dobrze, ale także to, że jest ponownie doceniona za granicą w najważniejszych nagrodach – powiedział Dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Radosław Śmigulski.
Nominacje do Oscarów 2024 dla "Strefy interesów". To polska koprodukcja kręcona w Auschwitz
"Strefa interesów" jest oparta na powieści Martina Amisa z 2014 roku. To historyczny dramat wojenny, ale bardzo nietypowy. Przedstawia bowiem codzienne życie komendanta nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau Rudolfa Hössa, jego żony Hedwig Höss oraz ich piątki dzieci w idyllicznym domu tuż obok obozu koncentracyjnego.
"The Zone of Interest" to film wyprodukowany i stworzony przez Wielką Brytanię, USA i Polskę. Po stronie polskiej za produkcję "Strefy interesów" odpowiada Ewa Puszczyńska (Extreme Emotions), producentka takich filmów jak "Ida" (Oscar) i "Zimna wojna" (nominacja do Oscara). We wtorek Puszczyńska stała się więc pierwszą Polką w historii z oscarową nominacją w kategorii najlepszy film.
Film jest współfinansowany przez studio A24 i Polski Instytut Sztuki Filmowej oraz koprodukowany z Instytucją Filmową Silesia-Film. Wśród twórców również są Polacy. Zdjęcia do filmu zrealizował dwukrotnie nominowany do Oscara Łukasz Żal ("Ida", "Zimna wojna"), który zdobył za "Strefę interesów" nominację do BAFT, nagród Brytyjskiej Akademii Filmowej. Kostiumami zajmowała się Małgorzata Karpiuk, zaś za dekorację wnętrz odpowiedzialne były m.in. Katarzyna Sikora i Joanna Kuś (obie są wymieniane w obsadzie jako dyrektorki artystyczne).
Film został w całości nakręcony w Polsce: w obozie Auschwitz-Birkenau oraz Jeleniej Górze (zdjęcia trwały od lata 2021 do stycznia 2022 roku). Prawdziwy dom Hössów to prywatna nieruchomość od końca wojny, dlatego scenograf Chris Oddy spędził kilka miesięcy, aby przekształcić opuszczony budynek za murem obozu w jego replikę. Posadził również ogród, tak aby był w pełnym rozkwicie podczas rozpoczęcia zdjęć. Dialogi w "Strefie interesów" są w języku polskim i niemieckim.
W rolach głównych występują niemieckie gwiazdy: Christian Friedel i Sandra Hüller. Friedel ("Biała wstążka", "13 minut", "Pachnidło) wcielił się w Rudolfa Hössa, SS-Obersturmbannführera, komendanta Auschwitz-Birkenau w latach 1940–1943, zbrodniarza wojennego.
Z kolei Hüller ("Toni Erdmann", "Walc w alejkach", "Requiem") gra jego żonę Hewdig Höss. Co ciekawe, Hüller gra także główną rolę w innym głośnym w tym sezonie nagród filmie, czyli "Anatomii upadku". Za obie role otrzymała nominacje do brytyjskich BAFT, a za "Anatomię upadku" – nominację do Oscara.
Film zdobył już naręcze nagród oraz wyróżnień: Grand Prix i Nagrodę FIPRESCI na Festiwalu w Cannes 2023, nagrodę za dźwięk na Europejskich Nagrodach Filmowych 2023 (i pięć innych nominacji) czy Nagrodę Międzynarodowego Jury Krytyków FIPRESCI dla najlepszego filmu na EnergaCamerimage 2023 w Toruniu.
Dzieło doceniło także Hollywood: otrzymało trzy nominacje do Złotych Globów (najlepszy film dramatyczny, najlepsza muzyka Miki Levi, najlepszy film nieanglojęzyczny).
Może też zgarnąć aż dziewięć BAFT, czyli "brytyjskich Oscarów" w kategoriach: najlepszy film brytyjski, najlepszy film nieanglojęzyczny, najlepszy reżyser (Jonathan Glazer), najlepszy scenariusz adaptowany, najlepsze zdjęcia (Łukasz Żal), najlepsza aktorka drugoplanowa (Sandra Hüller), najlepszy montaż, najlepsza scenografia i najlepszy dźwięk. Laureatów poznamy na gali 18 lutego.
Kiedy premiera "Strefy interesów"?
"Strefa interesów" wejdzie do polskich kin 8 marca, ale wcześniej organizowane są pokazy przedpremierowe w niektórych kinach. Dystrybutorem jest Gutek Film.
Czy dostanie Oscara? 96. ceremonia wręczenia Oscarów odbędzie się 10 marca (w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego) w Dolby Theatre w Los Angeles. Gospodarzem gali ponownie został amerykański prezenter telewizyjny i komik Jimmy Kimmel.