Szybki jak tygrys i zwinny jak iguana. Z takich porównań zrodziła się nazwa jednego z najbardziej popularnych modeli Volkswagena na świecie. Tiguan, bo o nim mowa, doczekał się już trzeciej generacji. Najnowsze wcielenie kompaktowego SUV-a zdobywającego uznanie jako rekreacyjny samochód jest już dostępne w salonach Volkswagena w Polsce.
Reklama.
Reklama.
Na ten dzień czekali miłośnicy czterech kółek, ceniący sobie połączenie najnowocześniejszych technologii z wyrazistym designem. U rodzimych dilerów Volkswagena można już zakupić kolejną generację modelu Tiguan w pięciu odmianach wyposażenia i z siedmioma rodzajami napędu. Czym kusi nowe auto?
Najnowszy Tiguan został zbudowany na platformie MQB evo, której technologiczne rozwiązania pozwoliły ulepszyć popularnego SUV-a praktycznie w każdym obszarze. To dzięki niej samochód mógł wzbogacić się chociażby o adaptacyjne zawieszenie DCC Pro do komfortowej jazdy czy napędy hybrydowe o zasięgu elektrycznym około 120 km.
Kiedy twórcy zadziornego auta o zwierzęcej naturze chwalą się wydajnym napędem, to mówią w pierwszej kolejności o trzech silnikach (1.5 eTSI o mocy 130 i 150 KM oraz 2.0 TDI 150 KM). W drugim rzucie pod maską drapieżnego SUV-a zagościł 2.0 TDI o mocy 193 KM. W kolejnych miesiącach gamę uzupełnią jednostki 2.0 TSI o mocy 204 i 265 KM. W sprzedaży pojawiły się też odmiany eHybrid (hybryda plug-in), o mocy systemowej 204 i 272 KM.
Za maksymalny komfort i doskonałe właściwości jezdne odczuwane przez kierowcę siedzącego w kokpicie nowego Tiguana odpowiada adaptacyjne zawieszenie. Powstało ono dzięki modernizacji rozwiązania zastosowanego w dwóch poprzednich generacjach . Główna zmiana polegała na wprowadzeniu dwuzaworowych amortyzatorów.
Ponadto na pokładzie rekreacyjnego auta o rodowodzie z Wolfsburga znalazło się mnóstwo systemów wspomagających, od ostrzegania o pojazdach w martwym polu lusterek, przez autonomiczne hamowanie awaryjne, do systemu kamer cofania. Wśród opcjonalnych technologii, które można dokupić,są m.in. asystent zdalnego parkowania.
Z zewnątrz w oczy rzuca się całkowicie odmieniony design. Najbardziej widoczne zmiany to nowe przednie reflektory matrycowe HD LED Matrix, wloty powietrza przypominające swego rodzaju kurtyny powietrzne, boczne przetłoczenia w błotnikach oraz pozioma listwa LED z tyłu. Bagażnik został powiększony – jego pojemność wzrosła o 37 litrów do 652 litrów.
Zajrzenie do wnętrza Volkswagena Tiguana przynosi odkrycie w postaci nowej generacji intuicyjnego kokpitu. Do użytku kierowcy oddano czytelny wyświetlacz Digital Cockpit Pro, ekran systemu infotainment o przekątnej sięgającej 15 cali, nowy wyświetlacz head-up oraz wielofunkcyjny przełącznik wrażeń z jazdy ze zintegrowanym wyświetlaczem OLED.
W kwestii foteli można zdecydować się na model ergoActive Plus. Przeznaczone na długie dystanse fotele wyposażono w pneumatyczną regulację odcinka lędźwiowego w czterech kierunkach oraz funkcję masażu. W zależności od zmian temperatur zewnętrznych można też ustawić ich automatyczne ogrzewanie lub wentylację.
Nowy Volkswagen Tiguan został przyszykowany w czterech odmianach wyposażenia. Do wyboru są wersja bazowa oraz trzy rozszerzone warianty: Life, Elegance i R-Line. Z okazji premiery swojego bestsellera producent wypuścił na rynek piątą odmianę o nazwie Special Edition.
Charakteryzuje się ona rozbudowanym wyposażeniem obejmującym m.in. reflektory LED Plus, tylne lampy LED z efektem 3D i oświetlenie ambientowe w 10 kolorach. Względem wersji Life oferuje ona wiele elementów wyposażenia opcjonalnego za bardzo niewielką dopłatę. Wszystkie wersje wyposażeniowe Tiguana są obecnie dostępne do zamówienia.
Jak kształtują się ceny najnowszego Tiguana? Przykładowo, w wersji wyposażenia Life, z silnikiem 1.5 eTSI o mocy 130 KM nowoczesne i przestronne auto można zakupić już w kwocie 153 390 zł. Na tym tle obiecująco pod względem ceny prezentuje się odmiana Special Edition, która jest droższa od wymienionego wcześniej wariantu o zaledwie 800 zł. Z cennikiem i wariantami finansowania można zapoznać się pod tym adresem.