Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rozważa odwołanie naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerija Załużnego. Teraz okazuje się, że w ślad za nim ma iść także szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy Serhija Szaptała.
Reklama.
Reklama.
Zelenski odwoła ważnych dowódców?
– Jeśli chcemy wygrać, musimy wszyscy dążyć w tym samym kierunku, przekonani o zwycięstwie – nie możemy się zniechęcać, zawieść – musimy mieć odpowiednią pozytywną energię – powiedział Wołodymyr Zełenskiwłoskiemu portalowi RaiNews.
To jego odpowiedź na liczne doniesienia o tym, że planuje zwolnić najwyższego rangą generała Wałerija Załużnego. – Mam na myśli coś poważnego, co nie dotyczy pojedynczej osoby, ale kierunku przywództwa kraju – dodała ukraińska głowa państwa.
W poniedziałek Załużny opublikował na swoim profilu na Facebooku wspólne zdjęcie z gen. Szaptałą. "Nadal będzie nam bardzo ciężko, ale na pewno już nigdy nie będziemy się wstydzić" – napisał pod fotografią dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy.
"Cieszę się, że w życiu i podczas wojny byłeś u mojego boku – człowiek, dla którego Ukraina jest naprawdę ponad wszystko. Wszystkiego najlepszego, przyjacielu! Wierzymy w najlepsze. Już na to zasłużyliśmy" – dodał.
USA wkracza do dyskusji
Głos na temat możliwej dymisji głównodowodzącego armią Ukrainy gen. Załużnego zabrał doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan. – Nie jest to coś, w co rząd USA powinien ingerować w ten czy inny sposób – stwierdził.
Przekazał on jednocześnie, że w tej sprawie Stany Zjednoczone kontaktowały się już z Ukrainą. – Suwerennym prawem Ukrainy i prezydenta Ukrainy jest podejmowanie decyzji personalnych – dodał Sullivan.
Ukraina potrzebuje ludzi do walki
– Konieczne są szybsze prace nad aktualizacją ustawy o mobilizacji, która pozwoli nam uzupełnić i wzmocnić siły zbrojne Ukrainy. Nie zostało nam wiele czasu – ocenił rzecznik ukraińskiego ministerstwa obrony Illarion Pawliuk.
Zdaniem rzecznika ukraińskiego MON, konieczne są szybsze prace nad aktualizacją ustawy.
– Nowelizacja zawiera kluczową zasadę dotyczącą pewności stażu pracy, wynoszącym około 36 miesięcy. Ta pewność jest bardzo ważna, a projekt ustawy zawiera także inne normy, które pozwolą tę pewność zapewnić, czyniąc sam mechanizm mobilizacyjny bardziej skutecznym, zrozumiałym i przejrzystym – stwierdził rzecznik ukraińskiego resortu obrony.