Disney+ traci użytkowników. Serwis streamingowy zamierza z tym walczyć sposobem, jaki stosował w ostatnich latach Netflix – będzie się starał położyć kres dzieleniu kont. Części subskrybentów z pewnością się to nie spodoba.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Disney+ zaprezentował dane z ostatniego kwartału 2023 roku. Liczba użytkowników platformy w USA, Kanadzie oraz innych częśćiach świata (bez Disney+ Hotstar) wyniosła 111,3 mln.
Oznacza to, że z subskrypcji platformy pomiędzy trzecim a czwartym kwartałem zrezygnowało 1,3 mln użytkowników. Zdaniem włodarzy serwisu streamingowego powodem takiego stanu rzeczy są podwyżki cen miesięcznej opłaty za Disney+.
Liczba subskrybentów zmniejszyła się także na należącej do Disneya platformie Hulu. Pomiędzy trzecim a czwartym kwartałem 2023 roku z serwisem pożegnało się 1,2 mln użytkowników. To akurat może być wynikiem rozpoczęcia fuzji Disney+ z Hulu w USA, która ostatecznie zakończy się w marcu.
Disney+ z utratą użytkowników podejmie działania, z jakich w ostatnich latach znany był głównie Netflix, a mianowicie zacznie walczyć z dzieleniem kont. Subskrybenci ze Stanów Zjednoczonych podobno już otrzymali komunikaty o zmianach w regulaminie, a mianowicie, że z tego samego konta mogą korzystać osoby zamieszkujące to samo gospodarstwo domowe.
Nowe zasady mają wejść w życie 14 marca, a latem Disney ma w planach blokowanie użytkowników, łamiących nowy regulamin. Da im jednak opcję wykupienia indywidualnej subskrypcji.
Na drugą połowę 2024 roku Disney+ zaplanował jednak pewne ułatwienie dla tych, którzy chcą współdzielić konto z kimś spoza swojego miejsca zamieszkania. Takie osoby będą musiały jednak uiścić dodatkową opłatę.
"Chcemy z naszą fantastyczną ofertą programową dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców. I już nie możemy się doczekać, kiedy zaproponujemy nowe funkcjonalności mające na celu zwiększenie liczby subskrypcji i polepszenie doświadczenia naszych użytkowników" – przekazał w oficjalnym komunikacie CFO Disneya Hugh Johnston.
Zmiany we współdzieleniu kont wywołały oburzenie m.in. dlatego, że wielu netfliksowiczów ogląda filmy i seriale w pociągu czy na wczasach, czyli poza gospodarstwem domowym. Czy stracą wtedy dostęp do konta lub będą musieli wnieść dodatkową opłatę... za siebie? Nie do końca - chyba że będą poza domem przez ponad miesiąc.
Wystarczy jednak przynajmniej raz na 31 dni zalogować się smartfonem lub laptopem do sieci WiFi w naszym "gospodarstwie", by zachować pewną ciągłość. Netflix zrobił więc ukłon w stronę mobilnych subskrybentów, ale internauci spekulowali, że może być to też wykorzystywane do obejścia opłaty.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.