Elektrownia atomowa jedynym wyjściem dla Polski? "Będzie pomocna, ale ma swoje wady"
– Średni wiek polskiego bloku węglowego to 50 lat, przechodziły wiele modernizacji, ale muszą już zostać zamknięte, dlatego zużywamy więcej energii niż produkujemy i potrzebujemy ściągać prąd od sąsiadów – powiedział w "Godzinie z Jackiem Pałasińskim" analityk ds. energetyki "Polityki Insight" Robert Tomaszewski.
– Atom na pewno jest technologią, która pozwoli Polsce osiągnąć neutralność klimatyczną, czyli zrealizować cel, który stawia przed nami Unia Europejska. Nie jest to jednak technologia doskonała, bez wad, a ponadto będziemy na nią długo czekać. Wbicie pierwszej łopaty i budowa pierwszych reaktorów ma nastąpić w 2026 roku, oficjalnie zakończyć się w 2033 – tak jednak nie będzie. Jako optymista, przy założeniu, że będzie odpowiednia determinacja polityczna, tradycyjna pierwsza w Polsce elektrownia atomowa powinna pojawić się do końca lat 30. – podkreślił analityk.