Już za dwa tygodnie ma antenę Polsatu po dłuższej przerwie powróci "Taniec z gwiazdami". Małgorzata Ostrowska-Królikowska jest jedną z uczestniczek najnowszej edycji. Jej tanecznym partnerem będzie Kamil Gwara.
Ostatnio Joanna Opozda pojawiła się na gali Bestsellery Empiku 2023 i tam niektórzy dziennikarze dopytywali ją o mamę (zaraz) byłego męża, Antka Królikowskiego. Aktorka sama walczyła o kryształową kulę w 18. edycji tanecznego show i zajęła wówczas 8. miejsce. Jej trenerem Kamil Kuroczko.
Jak skomentowała to, że wkrótce na parkiecie będzie popisywać się babcia Vincenta? – Życzę jej powodzenia, oczywiście. To nie jest tak, że będę wysyłać SMS-y czy siedzieć na widowni - raczej mnie tam nie zobaczycie. Natomiast jak najbardziej życzę wszystkiego dobrego – podkreśliła aktorka w rozmowie z Plejadą.
Inny serwis Jastrząb Post drążył temat, chcąc wiedzieć, czy Opozda będzie w takim razie, chociaż śledzić 14. edycję. – Nie mam telewizji... Życzę wszystkiego dobrego, oczywiście – oznajmiła.
Celebrytka dała jasno do zrozumienia, że Małgorzata Ostrowska-Królikowska nie zobaczy na widowni kibicującego jej wnuczka. – Nie, bo ja chronię jego wizerunek – wyjaśniła.
Kilka miesięcy temu Joanna Opozda w rozmowie z "Super Expressem" była pytana o to, jak wyglądają jej relacje z mamą Antka.
– Wiadomo, że sytuacja jest ciężka, ale staram się być dojrzałą osobą, a przede wszystkim dobrym rodzicem. Pani Małgorzata chce uczestniczyć w życiu Viniego, a ja nie mam zamiaru jej tego utrudniać, bo jest dobrą babcią. Nie chcę, żeby mój synek był mieszany w sprawy dorosłych – zaznaczyła.
Rok temu, kiedy w sieci wybuchła burza po opublikowanych na koncie Antka, intymnych filmikach z udziałem Opozdy, Ostrowska-Królikowska przedstawiła swoje stanowisko: "Jestem i może na mnie liczyć. Asia to wie".
Niedawno mama Antka Królikowskiego rozmowie z "Faktem" opowiedziała, dlaczego przez lata odmawiała, a tym razem ostatecznie zgodziła się na występ w tanecznym show.
– Byłam zajęta, miałam inne priorytety, dom, potem doszła choroba Pawła. Widziałam, że ten projekt wymaga poświęcenia, dużej ilości czasu. Zawsze od razu mówiłam "nie, dziękuję". Gdy teraz dostałam telefon z produkcji, też od razu odmówiłam – zaczęła.
Po rozmowie z córką zmieniła zdanie. – Była przy tym moja córka Julka, która zapytała, dlaczego nie chcę wystąpić. Powiedziała mi tak: Przecież ty lubisz tańczyć. "Dobrze by ci to zrobiło. Wróci ci radość życia" – dodała.
Ostrowska-Królikowska nie kryje, że ostatnie lata dla jej rodziny były trudne. Choroby, problemy syna Antka czy śmierć męża Pawła Królikowskiego spowodowały, że "przygasła".
– Rodzina martwi się o mnie trochę. Tyle mieliśmy przez ostatnie lata problemów. Córka uświadomiła mi, że warto to zrobić, poruszać się. Julka powiedziała mi, że muszę to zrobić dla siebie, żeby poczuć te endorfiny i radość życia. Spojrzałam na nią i wiedziałam, że ma rację – wyznała.
– Gdy zadzwonili po raz drugi, zgodziłam się. I rzeczywiście cieszę się na ten projekt. Ostatnie lata to był trudny czas i rozumiem, co Jula miała na myśli, mówiąc: musisz znów poczuć radość życia – podsumowała.
Ostatnio gwiazda serialu "Klan" zdradziła, że Agnieszka Kaczorowska udzielała jej porad ws. show. "Agnieszka bardzo mnie wsparła, jak się dowiedziała, że biorę udział w tym programie. Dała mi bardzo dużo ważnych rad, które zaczęłam stosować" – powiedziała na łamach Plejady.