Awdijiwka jest jednym z najbardziej kluczowych miast na wschodzie Ukrainy. W sobotę (17 lutego) naczelny dowódcza Sił Zbrojnych Ukrainy oświadczył, że Ukraińcy wycofują się z miasta, które obecnie jest bombardowane i oblegane przez wojska lądowe Rosji. – Decyzja została podjęta ze względu na ratowanie życia żołnierzy – wyjaśnił na konferencji w Monachium Wołodymyr Zełenski.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"W związku z sytuacją operacyjną, jaka rozwinęła się wokół Awdijiwki, aby uniknąć okrążenia oraz chronić życie i zdrowie żołnierzy, podjąłem decyzję o wycofaniu naszych jednostek z miasta i przejściu do obrony na korzystniejszych pozycjach" – czytamy w komunikacie wydanym przez Ołeksandra Syrski, głównodowodzącego Sił Zbrojnych Ukrainy.
W oświadczeniu naczelny dowódca podziękował żołnierzom za odwagę i poświęcenie. "Robili wszystko, co w ich mocy, aby zniszczyć najlepsze jednostki wojenne Rosji. I tak odzyskamy Awdijiwkę" – zapewnił.
Nadmieńmy, że siły zbrojne Władimira Putina rozpoczęły swój atak na Awdijiwkę w październiku ubiegłego roku. Dopiero niedawno ich ofensywa zaczęła odnosić sukcesy.
Zajęcie Awdijiwki będzie największą zmianą na linii frontu, która liczy około 1000 kilometrów, od czasu przejęcia przez rosyjskie wojska miasta Bachmut w maju 2023 roku.
– Ukraińcy udowodnili, że potrafią zmusić Rosję do odwrotu. Możemy odzyskać naszą ziemię, a Putin może przegrać, co zdarzyło się już nie raz na polu bitwy – powiedział Wołodymyr Zełenskipodczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. – Utrzymywanie Ukrainy w sztucznym deficycie broni pozwala Putinowi adaptować się do obecnej intensywności wojny – skwitował prezydent Ukrainy.