Niedzielny wieczór minął w Londynie pod znakiem gali rozdania nagród BAFTA. Na imprezie nazywanej brytyjskimi Oscarami pojawiło się wiele gwiazd. W poprzednich latach na czerwonym dywanie gościła tam też królewska para: książę William i księżna Kate. Tym razem następca tronu był sam. Co z jego żoną?
Wręczenie nagród Brytyjskiej Akademii Filmowej odbyło się 18 lutego. Po sześciu latach przyznawania nagród w Royal Albert Hall, gala przeniosła się do nowej londyńskiej siedziby – Royal Festival Hall w Southbank Centre.
Triumfowali twórcy "Oppenheimera", którzy zdobyli najwięcej, bo aż siedem statuetek. Wydarzenie miało również polski wątek. Nasza koprodukcja "Strefa interesów" zdobyła nagrodę w trzech kategoriach: najlepszy film brytyjski, najlepszy film nieanglojęzyczny i najlepszy dźwięk. Niestety Polak Łukasz Żal nominowany za zdjęcia nie zajął pierwszego miejsca. Wśród gwiazd, które pojawiły się tego wieczoru na czerwonym dywanie byli: m.in. Emma Stone, Emily Blunt, Robert Downey Jr., Dua Lipa, Bradley Cooper, Cate Blanchett czy Naomi Campbell.
Na gali BAFTA 2024 brytyjską rodzinę królewską reprezentował książę William.
Ubrany w ciemny smoking sam stawił się na miejscu. Uścisnął dłoń Davidowi Beckhamowi, porozmawiał z Cate Blanchett, którą na widowni posadzono tuż obok niego.
Zazwyczaj przy takich okazjach Williamowi towarzyszyła żona. Tym razem było inaczej. Wszystko przez stan zdrowia księżnej Kate.
Kilka tygodni temu żona syna króla Karola III przeszła operację jamy brzusznej. Pod koniec stycznia brytyjskie media i przedstawiciele rodziny królewskiej przekazali, że "żona księcia Williama opuściła klinikę w Londynie". Spędziła tam dwa tygodnie.
Wciąż jednak nie wiadomo, jaki był powód operacji. Kate tak szybko nie wróci do pracy. Dopiero po świętach wielkanocnych ma pojawić się publicznie. Doradcy rodziny królewskiej poinformowali, że "księżna czuje się lepiej". Ma dochodzić do siebie na zamku w Windsorze.