W niedzielę w samym centrum Warszawy znaleziono nagą 20-latkę. Leżała na klatce schodowej i nie wykazywała funkcji życiowych. Policja szuka osoby, która może odpowiadać za stan kobiety.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Wszystko wydarzyło się w niedzielę 25 lutego. Młoda kobieta została znaleziona na schodach w jednym z budynków na warszawskim Śródmieściu. Jak przekazał portal tvnwarszawa.pl, 20-latka nie miała na sobie ubrań i była nieprzytomna.
Jak czytamy, kobieta trafiła do szpitala, a policjanci rozpoczęli obławę w centrum Warszawy. TVN 24 podał, że kobieta została znaleziona w okolicy ulicy Żurawiej 47.
Naga 20-latka bez funkcji życiowych znaleziona na klatce schodowej
– W czasie reanimacji została przewieziona do jednego ze śródmiejskich szpitali – przekazał reporter portalu Artur Węgrzynowicz. Dziennikarz podał także nieoficjalnie, że kobieta nie miała na sobie ubrań, chociaż tej wersji nie potwierdziła jeszcze policja.
Na miejscu przez wiele godzin pracowali funkcjonariusze, w tym technicy kryminalistyki. Zabezpieczono duży obszar i zbierano dowody. Z ustaleń "Wprost" wynika z kolei, że policja zablokowała niektóre ulice w pobliżu znalezienia młodej kobiety.
Funkcjonariusze aktualnie nie chcą szerzej komentować sprawy. Gabriela Putyra z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji w rozmowie z TVN powiedziała jedynie, że policjanci na miejscu wykonują swoje zadania. W akcję poszukiwawczą zaangażowano także psy tropiące.