Łukasz Schreiber chce ubiegać się o posadę prezydenta Bydgoszczy. W najnowszym wywiadzie polityk Prawa i Sprawiedliwości wyjawił, że rozstał się z żoną. Marianna Schreiber ostatnimi czasy kojarzona jest z udziału we freak fightach.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Schreiber: podjęliśmy decyzję o rozstaniu i rozmawiamy o separacji
W piątek (1 marca) na portalu metropoliabydgoska.pl pojawił się nowy wywiad Łukasza Schreibera. Poseł PiSpodkreślił, że jego rodzina przechodzi teraz trudny czas. Nie chce, aby jego polityczne działania miały związek ze sferą prywatną.
– Nigdy nie używałem wizerunku rodziny w kampaniach wyborczych, ani teraz, ani 10 lat temu. Uważam, że to nie ma znaczenia. A przy tym wszystkim jest mi… jest to w jakiś sposób trudne dla mnie i przykre, tym bardziej że podjęliśmy decyzję o rozstaniu i rozmawiamy o separacji – wyznał.
Kontrowersyjne kroki w medialnej karierze jego żony Marianny Schreiber są ostro komentowane. Jak podchodzi do tego sam polityk?
– Każde z nas robi coś indywidualnie i na swój rachunek. Zawsze będę życzył mojej żonie powodzenia i to jest oczywiste, ale nie wiem, w jaki sposób miałoby to wpłynąć na funkcjonowanie Bydgoszczy… Po prostu jest to dla mnie zagadka trudna do rozwiązania – stwierdził. Przypomnijmy, że małżeństwo Schreiberów ma 8-letnią córkę, Patrycję.
Kariera Marianny Schreiber
Przypomnijmy, że żona Łukasza Schreibera z przytupem weszła do świata show-biznesu. Zaczęło się od występu w "Top model". Jednak to był dopiero początek jej burzliwej kariery.
Niedługo później pojawiała się nago w mediach społecznościowych. Przez pewien czas była też aktywistką, polityczką, a potem nawet zaczęła szkolić się na żołnierkę. W końcu przyszedł udział w tzw. freak fightach. Schreiber niebawem stoczy walkę z patocelebrytką "Gohą Magical".
– Ja cierpię z tego powodu, że jako kobieta, żona polityka, ludzie mnie traktują, jakbym była ubezwłasnowolniona. (...) Ja swojego męża wspierałam przez wiele lat. Jesteśmy małżeństwem prawie 10 lat. (...) Oczywiście, że partią polityczną czy innymi rzeczami bardzo skrzywdziłam męża, ja się przyznaje do tego. W tym momencie ja mu nie robię krzywdy. Nie łamię prawa, nawet jak tu jestem i jestem obrzucona błotem, to ja tego nie reprezentuje – mówiła ostatnio na jednej z konferencji.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.