Marianna Schreiber przygotowuje się do walki na Clout MMA.
Marianna Schreiber przygotowuje się do walki na Clout MMA. Fot. Instagram / Marianna Schreiber
Reklama.

Konferencje to nieodłączny element freak fightów. Zapowiadani uczestnicy mogą wówczas się skonfrontować. Niekiedy dochodzi na takich spotkaniach do kłótni. Zawodnicy w ten sposób budują tzw. atmosferę.

Podczas ostatniego panelu pojawiła się Marianna Schreiber, która już niebawem stanie w oktagonie. Choć nie ma na swoim koncie jeszcze żadnej walki, to już symbolicznie koronowała się królową.

Konferencja z udziałem Marianny Schreiber

Zwróciła się też do swoich fanów. Zaznaczyła, że nadal jest tą samą Marianną ze stałymi wartościami. Wymieniła rodzinę, Boga, honor, ojczyznę i wypowiedziała hasło: "Murem za polskim mundurem".

– To się nie zmieni niezależnie od tego, czy będę dzisiaj stała w bluzce w tęczowych kolorach, czy będę się biła z Moniką, czy będę robiła cokolwiek innego. To się nie zmieni, bo to się po prostu ma w sercu – mówiła.

Występ żony byłego ministra PiS Łukasza Schreibera wywołał wśród widzów skrajne emocje. "Nie do wiary, jak potrzebujesz atencji i wychwalania pod niebiosa"; "Trzeba mieć tupet"; "Jaka królowa, skoro jeszcze jednej walki nie stoczyłaś"; "Jak nisko trzeba upaść, aby mieć swoje 5 minut" – komentowali.

Przypomnijmy: o udziale celebrytki we freak fightach dowiedzieliśmy się w połowie grudnia. Federacja Clout MMA ogłosiła "jeden z najgłośniejszych debiutów tego roku". W oktagonie naprzeciwko siebie staną: Marianna Schreiber i dziennikarka Monika Laskowska. Starcie ma odbyć się na gali Clout MMA 3 w piątek 29 grudnia.

Uczestnictwo żony Łukasza Schreibera jest zaskakujące, bo jeszcze niedawno pisała ona do prezydenta Płocka, aby odwołał galę, na której miała zawalczyć mama Daniela Magicala i jego była dziewczyna Nikita. – Każdy z nas jest trochę hipokrytą. Nie ma ludzi, którzy nie zmieniają zdania – tłumaczyła później.