
Cypryjczycy szturmują bankomaty, z których masowo wybierają swoje oszczędności. Wszystko po to, by ochronić się przed nowym podatkiem od oszczędności. Opodatkowanie bankowych depozytów obywateli to warunek udzielenia Cyprowi pomocy przez UE i MFW. Tamtejszy rząd chce pozyskać w ten sposób 5,8 mld euro. Kolejki pod bankomatami nie powinny być więc niczym dziwnym. A gdyby taka sytuacja wydarzyła się w Polsce? – Krótko mówiąc, mogłoby dojść do paraliżu systemu zasilania bankomatów, bo zabrakłoby gotówki do wypłacenia – mówi w rozmowie z naTemat Jacek Koszel, dyrektor zarządzający w IT Card Centrum Technologii Płatniczych.
Cypr: bankructwo, które zmieni wszystko CZYTAJ WIĘCEJ

