Jest data wniosku do Trybunału Stanu dla Glapińskiego. Co grozi szefowi NBP?
Nina Nowakowska
22 marca 2024, 14:25·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 22 marca 2024, 14:25
Przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych Janusz Cichoń w rozmowie z Bloombergiem ujawnił, że już w najbliższy wtorek (26.03) ma zostać złożony wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu Adama Glapińskiego. Podobne zapowiedzi padły we wtorek ze strony premiera Donalda Tuska. Co może grozić szefowi NBP?
Jest data wniosku o Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego
Żeby postawić prezesa NBP przed Trybunałem Stanu potrzebny jest wniosek do marszałka Sejmu złożony przez grupę 115 posłów. Następnie marszałek wysyła pismo do sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej, która wszczyna postępowanie.
Komisja ta nie ma ustalonego terminu na werdykt, czyli może działać tyle, ile uzna za stosowne. Po zapoznaniu się ze sprawą i przesłuchaniu świadków organ rekomenduje Sejmowi ewentualne poparcie wniosku o postawienie przed Trybunałem Stanu.
Postawienie przed Trybunałem Stanu musi być już poparte większością bezwzględną w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów, co zakwestionował Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej.
Jeżeli jednak wniosek przejdzie w Sejmie, to sprawę zaczyna rozpatrywać Trybunał Stanu. Organ jest sądem konstytucyjnym, którego zadaniem jest egzekwowanie odpowiedzialności najwyższych organów i urzędników państwowych za naruszenie ustawy zasadniczej lub "zwykłej" ustawy w związku z zajmowanym stanowiskiem, czy w zakresie swojego urzędowania. Trybunał Stanu może orzec następujące kary:
utratę czynnego i biernego prawa wyborczego;
utratę wszystkich lub niektórych orderów, odznaczeń i tytułów honorowych;
zakaz zajmowania kierowniczych stanowisk lub pełnienia funkcji związanych ze szczególną odpowiedzialnością w organach państwowych i organizacjach społecznych;
pozbawienie mandatu poselskiego (od dwóch do 10 lat);
utratę zajmowanego stanowiska, z którego pełnieniem związana jest odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu;
za przestępstwa i przestępstwa skarbowe – kary i środki karne przewidziane w ustawach.
W przypadku Adama Glapińskiego mogłoby chodzić w szczególności o zakaz zajmowania państwowych stanowisk kierowniczych oraz utratę obecnej funkcji.
Jak dobrze znasz skład nowego rządu Donalda Tuska?
Osiem głównych zarzutów
Przypomnijmy: w czwartek dziennikarz TVN24 Konrad Piasecki, który miał dotrzeć do treści wniosku, poinformował nieoficjalnie, że znajduje się w nim osiem głównych zarzutów. – To są i zarzuty o to, co się działo wewnątrz instytucji, że prezes NBP nie dopuszcza członków Rady Polityki Pieniężnej i części członków zarządu NBP do informacji. Są też zarzuty o skup obligacji w roku 2020 r., ale są też zarzuty dotyczące premii dla Adama Glapińskiego. Jest bardzo różny ciężar gatunkowy tych zarzutów – komentował na antenie TVN24.
We wtorek premier Donald Tusk oznajmił, że prezes Narodowego Banku Polskiego może zostać niedługo postawiony przed Trybunałem Stanu. – Wniosek zostanie złożony w najbliższych dniach – zapowiedział na konferencji prasowej w siedzibie KPRM, podkreślając, że dokument jest już gotowy.
Taki scenariusz dla Adama Glapińskiego był sugerowany przez obecnego szefa rządu jeszcze w trakcie kampanii wyborczej. – Adam Glapiński jest nie tylko niekompetentny, nie tylko nieprzyzwoity w tym, co robi. Jest też nielegalny – powiedział na jednym z letnich wieców. W listopadzie 2023 r. szef Koalicji Obywatelskiej ogłosił, że prezes NBP może zostać postawiony przed Trybunałem Stanu.
Premier utrzymuje, że w tym celu potrzeba zwykłej większość głosów. W styczniu Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy umożliwiające postawienie szefa Narodowego Banku Polskiego przed Trybunałem Stanu są niekonstytucyjne.