W piątek na łamach kilku europejskich gazet, w tym "Gazety Wyborczej", pokaże się pierwszy wywiad prasowy z premierem Donaldem Tuskiem od czasu objęcia przez niego po raz kolejny stanowiska premiera. Szef polskiego rządu mówi w nim głównie o niebezpieczeństwie ze strony Rosji oraz apeluje do krajów NATO o zbrojenia.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
– Musimy mentalnie oswoić się z nadejściem nowej epoki. Epoki przedwojennej. Z dnia na dzień jest to coraz bardziej widoczne – mówi w najnowszym wywiadzie Donald Tusk. Premier rozmawiał z "Gazetą Wyborczą", ale zapis tej rozmowy opublikują w piątek także: hiszpański dziennik "El Pais", włoska "la Repubblica", niemiecki "Die Welt", belgijski "LeSoir" i szwajcarska "Tribune de Geneve".
Tematem głównym wywiadu była wojna w Ukrainie oraz zagrożenie, które stwarza Rosja. Premier zdradził, że wszędzie jest pytany o groźbę wojny NATO z krajem rządzonym przez Władimira Putina. Przyznaje jednak, że dla niektórych krajów Sojuszu to zagrożenie jest nadal abstrakcją.
Przywołał tutaj swoją ostatnią rozmowę z premierem Hiszpanii Pedro Sanchezem.
– Na ostatnim posiedzeniu Rady Europejskiej miałem interesującą dyskusję z premierem Hiszpanii Pedro Sanchezem. Prosił, by przestać używać w oświadczeniach słowa „wojna". Przekonywał, że ludzie nie chcą być w taki sposób straszeni, że w Hiszpanii brzmi to abstrakcyjnie. Odpowiedziałem, że w mojej części Europy wojna już abstrakcją nie jest – wyjawił Tusk.
Szef polskiego rządu podkreślił, że trzeba się "mentalnie oswoić" z perspektywą nadejścia epoki przedwojennej i zaapelował o zbrojenia.
– Rozumiem, dlaczego nie wszystkie kraje chcą przyjąć polski model. My wydajemy 4 proc. – ale rozumiem, że nasza sytuacja bezpieczeństwa jest trudniejsza niż Hiszpanii czy Włoch. Ale 2 proc. PKB to po prostu mus. Nie rozumiem, jak można to kwestionować – dziwi się Tusk.
Premier Ukrainy w Polsce
Przypomnijmy, że w czwartek do Warszawy przyjechał premier Ukrainy Denys Szmyhal i jego najbliżsi współpracownicy, czyli członkowie jego rządu. W trakcie polsko-ukraińskich konsultacji międzyrządowych poruszono wiele ważnych tematów, dotyczących obronności, rolnictwa, handlu czy transportu. Wcześniej zapowiadano, że rozmowy będą dotyczyły także przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej czy kwestii historycznych.
Rozmowy, pod przewodnictwem premierów Polski i Ukrainy miały także rozwiązać między innymi kryzys na granicy dotyczący handlu i eksportu ukraińskiego zboża. Po konsultacjach Donald Tusk i Denys Szmyhal wystąpili na wspólnej konferencji prasowej.
Spotkanie Tusk-Szmyhal. Co ustalili premierzy Polski i Ukrainy?
– Panie premierze, mój drogi przyjacielu, jestem bardzo szczęśliwy, że spotkaliśmy się w Warszawie na konsultacjach międzyrządowych między rządami Ukrainy i Rzeczpospolitej Polskiej. To finałowe spotkanie dzisiaj poprzedzone było setkami godzin rozmów, czasami negocjacji pomiędzy naszymi ministerstwami, ekspertami, a także stronami społecznymi – powiedział polski premier.
– Chcę bardzo wyraźnie podkreślić, że wszystkie te rozmowy potwierdziły po raz kolejny oczywistą dla nas obu prawdę, że niezależnie od spraw, które musimy codziennie rozwiązywać – czasami są to sprawy trudne, nawet wśród najbliższych przyjaciół zdarzają się konflikty interesów, różne punkty widzenia – potrafimy o tym rozmawiać niezwykle szczerze, bez żądnej ukrytej agendy – dodał.
Tusk zapewnił też Ukrainę o wsparciu ze strony Polski.
– Jestem bardzo zbudowany tą atmosferą. Niezależnie od czasami trudnych spraw i konfliktowych interesów, kończymy te rozmowy z jeszcze głębszym przeświadczeniem, że nie ma takiej siły, na świecie, w Ukrainie, w Polsce, która mogłaby podważyć naszą przyjaźń, naszą solidarność, współpracę, szczególnie w obliczu wspólnego zagrożenia, jakim jest agresja rosyjska na Ukrainę i agresywna polityka Rosji wobec całej wspólnoty europejskiej i Zachodu – mówił.
Dodał, że w kwestii dalszego wsparcia Ukrainy czy aktywności Polski, jeśli chodzi o proces akcesyjny do Unii Europejskiej czy jej obecność w NATO, "to wszystko jest bezdyskusyjne". – Możecie liczyć na Polskę tak, jak w przeszłości, dziś i w przyszłości – zadeklarował.
Szmyhal powiedział z kolei, że doszło do "konstruktywnego, niezwykle pożytecznego dialogu". – Ukraina i Polska są sojusznikami strategicznymi, jesteśmy bardzo wdzięczni za wsparcie naszego państwa w okresie agresji rosyjskiej zakrojonej na pełną skalę – powiedział premier Ukrainy.
– Potrzebujemy więcej broni, nad tym pracujemy. Zakładamy, że będą stworzone wspólne przedsiębiorstwa zbrojeniowe w Polsce i Ukrainie – dodał.
***
Quiz: Jak dobrze znasz skład nowego rządu Donalda Tuska?