Inowrocław. Śmiertelne potrącenie dziecka przed supermarketem.
Inowrocław. Śmiertelne potrącenie dziecka przed supermarketem. Fot. Dawid Wolski/East News

Do tragicznego zdarzenia doszło w sobotę przed jednym z supermarketów w Inowrocławiu. Dwuletnie dziecko zostało tam potrącone przez samochód. Nie przeżyło. Sprawę badają teraz odpowiednie służby.

REKLAMA

Inowrocław. Śmiertelne potrącenie dziecka przed supermarketem

Radio RMF FM podało w sobotę, iż dwuletnie dziecko zostało śmiertelnie potrącone w Inowrocławiu w woj. kujawsko-pomorskim. Tragedia miała miejsce na parkingu przy supermarkecie. Autem kierowała kobieta. Nie są na razie znane dokładne okoliczności tego wypadku. Sprawę wyjaśnia policja.

Czytaj także:
Sonda

Czy polskie drogi są bezpieczne?

51 odpowiedzi

Z kolei na początku lutego w Wawrowie (woj. lubuskie) na jednej z ulic doszło do potrącenia 10-letniego chłopca, który wraz z innymi dziećmi szykował się do wyjazdu na zimowy wypoczynek. Po zdarzeniu sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia. Dziecko zmarło niedługo później w szpitalu.

Tragiczny wypadek niedaleko Gorzowa Wielkopolskiego

Zdarzenie stało się na oczach wielu świadków, wśród nich był jeden, który zachował zimną krew i rzucił się w pogoń za sprawcą. – Kierowca ciemnego bmw jechał od strony ronda w Wawrowie. Przyśpieszył jeszcze trochę, my z synem cofnęliśmy się i nagle usłyszałem hałas. Przejechał po chłopaku i odjechał. A ja pobiegłem do samochodu i zacząłem go szukać. Niestety, nie udało mi się go dogonić, nie mogłem go znaleźć – mówił wówczas w rozmowie z Radiem Gorzów ten świadek.

Z relacji rzecznika lubuskiej policji Marcina Maludego wynikało ponadto, że "czynnik ludzki" był bardzo ważny w poszukiwaniu sprawcy.

Jak wyjaśnił wtedy policjant, choć ostatecznie to działania doświadczonych policjantów doprowadziły do zatrzymania kierowcy, nie można umniejszać roli, jaką odgrywają w takich sytuacjach właśnie świadkowie i osoby postronne.

Czytaj także: