Prezydent Francji spotkał się z ostrą reakcją wielu zachodnich sojuszników po tym, jak chciał wysłać wojska krajów NATO do Ukrainy. Okazuje się jednak, że są jednak państwa, które byłyby gotowe wesprzeć jego pomysł.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Oni pójdą za Macronem na Ukrainę. Wskazano listę krajów
Minister spraw zagranicznych Finlandii nie wyklucza wysyłania w przyszłości zachodniego wojska do Ukrainy. – To nie czas na wysyłanie żołnierzy i na tym etapie nawet nie chcemy o tym rozmawiać. Ale w dłuższej perspektywie oczywiście nie możemy niczego wykluczać – powiedziała Elina Valtonen na łamach "Financial Times". Jej zdaniem nie warto też "odkrywać wszystkich kart" wobec Rosji.
Oprócz Francji i Finlandii wydaje się, że Ukraina mogłaby liczyć jeszcze na Litwę oraz Estonię. – W dwóch ostatnich oświadczeniach prezydenta Macrona podobało mi się to, że powiedział on: właściwie, dlaczego mielibyśmy narzucać sobie czerwone linie, skoro Putin w zasadzie nie ma czerwonych linii? – zastanawiała się premierka Litwy Ingrida Simonyte, sugerując, że zgadza się z Emanuelem Macronem ws. wysłania wojska do Ukrainy.
Również szef estońskiego MSZ Margus Tsahkna jest przekonany, że słowa Macrona "obudziły europejskich przywódców". Kilka dni temu polityk przestrzegł bowiem, że "jeśli Ukraina upadnie, upadniemy wszyscy".
Rosja twierdzi, że Francja już się przygotowuje do wysłania wojska
Tymczasem już w marcu rosyjski wywiad twierdził, że Francja wyśle swoich żołnierzy do Ukrainy. – Strona rosyjska ma informację, że Francja przygotowuje 2-tysięczny kontyngent wojskowy, który ma zostać wysłany na Ukrainę – powiedział wówczas dyrektor rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR) Siergiej Naryszkin, którego słowa cytowała agencja Tass.
Naryszkin przekonywał, że "obecne władze Francji nie przejmuje się śmiercią zwykłych Francuzów ani obawami generałów". Według szefa rosyjskiego wywiadu zagranicznego wojsko francuskie "obawia się, że tak dużej jednostki wojskowej nie da się przerzucić i stacjonować w Ukrainie w sposób niezauważony".
Macron o wysłaniu wojska do Ukrainy wypowiedział się przynajmniej dwukrotnie. – Być może w pewnym momencie (...) będą konieczne operacje lądowe, aby przeciwstawić się siłom rosyjskim" – stwierdził niedawno francuski przywódca.
Który Polak to powiedział? Sprawdź, czy znasz te cytaty [QUIZ]
Ocenił również, iż kraje europejskie powinny przyspieszyć dostarczanie pomocy dla Ukrainy. – Jeżeli wróg mówi, że dla niego nie ma ograniczeń, to dlaczego my powinniśmy mówić, że mamy ograniczenia? – zastanawiał się Francuz.
Przypomnijmy, że Polska jest oczywiście przeciwna wysłaniu wojsk NATO do Ukrainy. – Polska nie przewiduje wysłania wojsk do Ukrainy. Mówiłem to od razu. Nie ma na to zgody, ale niczego nie można wykluczać w przyszłości. My musimy jako Europa uświadomić sobie, że powinniśmy być w dużo większym stopniu odpowiedzialni za swoje bezpieczeństwo – zadeklarował niedawno podczas wizyty w USA Donald Tusk.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.