
"Z analizy danych pomiarowych ze stacji synoptycznych wynika, że tegoroczny kwiecień można, jak na razie, uznać za miesiąc ekstremalnie ciepły termicznie, ze średnią obszarową anomalią względem warunków wieloletnich (1991-2020) wynoszącą +5,6°C" – informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w prognozie wartości maksymalnej temperatury.
Na mapach widać jednak, że wtorek 9 kwietnia będzie ostatnim dniem z bardzo wysoką temperaturą. Temperatura maksymalna wyniesie od 24°C na północy do 28°C na południowym wschodzie. Nieco chłodniej będzie w kotlinach górskich – około 21°C, a nad morzem od 16 do 20°C.
Jaka pogoda na kolejne dni kwietnia? Odpoczniemy od letnich temperatur
We wtorek w ciągu dnia zachmurzenie będzie małe, ale już po południu i wieczorem na zachodzie kraju chmur zacznie przybywać. Wieczorem na północnym zachodzie synoptycy prognozują ponadto przelotne opady deszczu, a miejscami nawet burze.
W środę 10 kwietnia już w nocy, a później także w dzień od zachodu w głąb kraju przemieszczać się będzie front atmosferyczny, który przyniesie ze sobą chmury i opady deszczu (na północy miejscami również burze). Temperatura w nocy z wtorku na środę również będzie wysoka – od 9 do 13°C, jedynie w rejonach podgórskich Sudetów 5-6°C.
W ciągu dnia temperatura wyniesie z kolei od 11 do 15°C na przeważającym obszarze kraju, cieplej na wschodzie (20-22°C), a zdecydowanie chłodniej będzie nad morzem oraz w kotlinach sudeckich – 9°C.
W czwartek i piątek termometry w całym kraju również wskażą poniżej 20°C (od 10-11°C nad morzem, do 14-18°C w pozostałej części kraju). Miejscami prognozowane są także przelotne deszcze.
Powrotu temperatur w okolicach 20°C ponownie możemy spodziewać się w weekend.