Koledzy wyciągnęli ją z wody. Pijana 12-latka leżała na brzegu rzeki z oznakami hipotermii
redakcja naTemat.pl
21 kwietnia 2024, 12:40·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 21 kwietnia 2024, 12:40
W piątek (19 kwietnia) w Ścinawie na Dolnym Śląsk policjant zauważył dzieci, które wyciągnęły z rzeki swoją 12-letnią koleżankę. Dziewczynka była pijana i w stanie hipotermii. Dziecko od razu przewieziono do szpitala.
Reklama.
Reklama.
Ścinawa: Pijana nastolatka z oznakami hipotermii została znaleziona przy rzece
Zdarzenie opisano na stronie Policji Dolnośląskiej. Komendant Komisariatu w Ścinawie nieopodal Lubina wracał ze służby, gdy zauważył leżącą przy korycie rzeki 12-latkę. Dziewczynkę wyciągnęli z wody jej koledzy, którzy "nie potrafili przeciągnąć jej na bezpieczny teren z dala od wody".
"Błyskawiczne działanie aspiranta sztabowego Łukasza Zięby i udzielona pierwsza pomoc uratowały życie 12-latce" – czytamy w komunikacie.
Kiedy policjant podszedł do nastolatki, była przemarznięta i półprzytomna. "Ścinawski kierownik jednostki wiedział, jak zadziałać, aby przywrócić drożność dróg oddechowych. W tym czasie zadzwonił również po pomoc i już po chwili dziewczynka była w rękach medyków" – napisano w policyjnym oświadczeniu.
12-latkę przetransportowano do najbliższej placówki medycznej z oznakami hipotermii. Później okazało się, że dziecko było "w stanie upojenia alkoholowego".
"Cieszymy się, że w szeregach dolnośląskiej policji są tacy 'granatowi bohaterowie', którzy reagują, aby pomagać innym" - podpisał asp. Aleksandra Pieprzycka z Sekcji Prasowej KWP we Wrocławiu.
Przypomnijmy, że w lutym bieżącego roku nieprzytomną i pijaną 14-latką znaleziono leżącą na ulicy we Władysławowie. Dziewczyna piła alkohol w towarzystwie znajomych, którzy następnie zostawili ją samą.