Kandydat PiS rozgromiony w Poznaniu. Jaśkowiak triumfuje po raz trzeci
Nina Nowakowska
22 kwietnia 2024, 07:16·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 22 kwietnia 2024, 07:16
Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła wyniki drugiej tury wyborów samorządowych w Poznaniu. Zgodnie z przewidywaniami zwyciężył urzędujący od dekady Jacek Jaśkowiak z Koalicji Obywatelskiej, który zdobył 109 533 głosów (70,67 proc.). W dogrywce pozostawił daleko w tyle Zbigniewa Czerwińskiego z PiS, którego wskazało 45 tys. wyborców (29,35 proc.).
Reklama.
Reklama.
Choć kandydat PiS znacząco poprawił swój wynik z pierwszej tury – gdy zagłosowało na niego 38 tys. poznaniaków – Jacek Jaśkowiakpozostawał wciąż poza zasięgiem. Co więcej, Zbigniew Czerwińskinie uzyskał poparcia żadnych innych sił politycznych z Poznania. Mimo że między pierwszą turą a dogrywką, usiłował naprędce złowić trochę elektoratu wśród mieszkańców zmęczonych i rozczarowanych rządami Jaśkowiaka, efekt okazał się niewielki.
PiS zdeklasowane w Poznaniu
Z kolei 60-letni Jaśkowiak nieźle podreperował swój wynik sprzed dwóch tygodni. W pierwszej turze zagłosowało na niego niewiele ponad 82 tys. poznaniaków. Na ostatniej kampanijnej prostej obecny włodarz otrzymał też poparcie Lewicy i Trzeciej Drogi, których kandydaci odpadli po pierwszej turze.
W decydującym starciu urzędujący od dekady kandydat KO wywalczył 109 533 głosy, czyli 70,67 proc. Oznacza to, że dla Jaśkowiaka rozpocznie się trzecia kadencja na fotelu prezydenta Poznania.
Jacek Jaśkowiak na kolejną kadencję
Należy podkreślić, że kandydat KO nie powtórzył zatem sukcesu z 2018 roku, gdy wybory rozstrzygnęły się już w pierwszym głosowaniu. Uzyskał on wtedy 125 tys. głosów, czyli 55,9 proc.
Jak stwierdził jednak sam Jaśkowiak, w przypadku prezydenta rządzącego drugą kadencję spadek poparcia jest normalnym zjawiskiem. W jego ocenie część mieszkańców mogła mieć dość uciążliwych remontów, w część elektoratu odpłynęła do kandydata Trzeciej Drogi, czyli nowej siły politycznej w mieście.
Warto dodać, że Poznań był jednym z dużych miast, w którym podczas drugiej tury wyborów samorządowych nie przeprowadzono badań exit poll. Sondaż ten jest zamawiane przez ogólnopolskie telewizje TVN24, TVP i Polsat. Telewizje uznały najwyraźniej, że poznański wyścig jest z góry rozstrzygnięty i... szkoda marnować pieniędzy.
Przypomnijmy: 21 kwietnia Polacy wybierali 748 wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Ponowne głosowanie odbyło się m.in. w 60 miastach prezydenckich, w tym w 9 wojewódzkich: Gorzowie Wielkopolskim, Kielcach, Krakowie, Olsztynie, Poznaniu, Rzeszowie, Toruniu, Wrocławiu, Zielonej Górze.