Dramatyczny wypadek na autostradzie A2. Przed rozpędzony samochód wybiegł niespodziewanie potężny łoś. Kierowca nie zdążył zareagować i potrącił zwierzę. W kraksie poszkodowanych zostało aż pięć osób, w tym troje dzieci.
Reklama.
Reklama.
Do mrożącego krew w żyłach zdarzenia doszło we wtorek 30 kwietnia późnym wieczorem na autostradzie A2 w pobliżu miejscowości Anielinek koło Mińska Mazowieckiego.
Przed maskę samochodu marki toyota pędzącego w stronę Siedlec, wybiegł łoś. Kierowca nie miał czasu na odpowiednią reakcję i z impetem wjechał w zwierzę.
O szczegółach wypadku poinformowali na swoim Facebooku strażacy ochotnicy z Jakubowa w powiecie mińskim, którzy byli na miejscu i brali udział w akcji ratunkowej. Jak zaznaczyli, był to następny tego typu incydent w ostatnich godzinach, w tym przypadku zakończony w bardzo groźny sposób.
"Zdecydowanie niespokojnym dniem kończymy ten miesiąc. To już kolejny dziś wyjazd związany z przeprawiającą się przez autostradę dziką zwierzyną. Tym razem z poważnym zdarzeniem. Po godz. 22 otrzymaliśmy zgłoszenie o kolizji samochodu osobowego z łosiem. W wyniku tego zdarzenia pięć osób zostało poszkodowanych" – można przeczytać na profilu OSP Jakubów.
Autem podróżowały dwie osoby dorosłe i trójka dzieci. Całą piątkę pogotowie zabrało do szpitala. Na szczęście okazało się, że ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, nikt nie wymagał też dłuższej hospitalizacji.
Zderzenie samochodu z łosiem na autostradzie A2. Zwierzę nie przeżyło wypadku
Najtragiczniejszy w tej sytuacji okazał się los łosia. Zwierzę nie przeżyło zderzenia. Nie wiadomo jeszcze, w jaki sposób łoś przedostał się na autostradę przez zabezpieczenia, ani jak długo przebywał w okolicach trasy, zanim wbiegł pod koła samochodu.
Wypadek spowodował duże utrudnienia w ruchu. Przez kilka godzin w nocy z wtorku na środę jeden pas ruchu autostrady A2 w kierunku Siedlec był zablokowany.
QUIZ: Te zwierzęta żyją w Polsce. Czy rozpoznasz je wszystkie?
Oprócz strażaków z OSP Jakubów, na miejscu zdarzenia pracowali też ich koledzy z OSP Mistów oraz jednostki gaśniczo-ratowniczej z Mińska Mazowieckiego.