Starbucks popiera instytucję małżeństwa homoseksualnego
Starbucks popiera instytucję małżeństwa homoseksualnego Fot. Jacek Łagowski / Agencja Gazeta
Reklama.
W zeszłym roku władze Starbucksa oficjalnie zadeklarowały swoje poparcie dla instytucji małżeństwa homoseksualnego. Podczas tegorocznego zebrania akcjonariuszy, do którego doszło w Seattle, jeden z nich poskarżył się, że od chwili złożenia tej deklaracji firma zaczęła tracić klientów, m.in. na skutek bojkotu jej produktów podjętego przez organizacje sprzeciwiające się małżeństwom osób tej samej płci. - W pierwszym pełnym kwartale po ogłoszeniu bojkotu nasza sprzedaż i nasze dochody były, delikatnie mówiąc, nieco rozczarowujące - stwierdził jeden z udziałowców Tom Strobhar, który znany jest ze swojego sprzeciwu wobec instytucji homoseksualnego małżeństwa.
Odpowiadając na zarzut Strobhara, dyrektor generalny Starbucksa oświadczył, iż nie każda decyzja ma charakter ekonomiczny. Dodał też, że przytoczone przez akcjonariusza dane dotyczyły bardzo krótkiego okresu. Tymczasem w dłuższej perspektywie, obejmującej ostatni rok, firma - jak podkreślił Schultz - zapewniła udziałowcom 38-procentową stopę zwrotu. - Z całym szacunkiem, jeśli uważacie, że możecie osiągnąć wyższą stopę zwrotu niż zeszłoroczne 38 proc., to jest wolny kraj. Możecie sprzedać swoje udziały w Starbucksie i kupić akcje innej spółki - powiedział Schultz.
Dyrektor generalny Starbucksa wyjaśnił również, że decyzję o udzieleniu poparcia instytucji małżeństwa homoseksualnego podjęto ze względu na pracowników firmy, a nie czynniki ekonomiczne. - Zatrudniamy ponad 200 tys. ludzi i chcemy uszanować różnorodność. Każdego rodzaju - powiedział Schultz. Wyniki przeprowadzonego przez "The Washington Post" sondażu wskazują, że w połowie marca 2013 r. 58 proc. Amerykanów popierało małżeństwa osób tej samej płci, podczas gdy do grona ich przeciwników zaliczało się 36 proc. mieszkańców Stanów Zjednoczonych.
Źródło: "Forbes"