Robert Mazurek długo uchodził za jednego z czołowych autorów wywiadów politycznych. Ostatnimi czasy zalicza on jednak czarną serię wpadek. Niektórzy wciąż mówią jeszcze o specyficznej rozmowie z aktywistką klimatyczną Dominiką Lasotą, czy wyśmiewaniu się z plakatu Beaty Kempy, tymczasem po najnowszym wywiadzie z europosłem Łukaszem Kohutem RMF FM musiało... wydać sprostowanie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Zagorzali fani Roberta Mazurka zapewne i tym razem uznali, że "dobrze się słuchało" audycji "Poranna rozmowa w RMF FM". Wszakże zaproszonego do studia Łukasza Kohuta prowadzący odpytywał w swoim ostrym stylu, nie zawsze dawał rozmówcy dokończyć myśl, płynnie przechodził między tematami i sprawiał wrażenie, że do wywiadu jest świetnie przygotowany, więc wszystko wie lepiej.
Wywiad Roberta Mazurka z Łukaszem Kohutem. RMF FM musiało wydać sprostowanie
Finalnie okazało się jednak, że z wiedzą i przygotowaniem coś poszło nie tak. Wkrótce po zakończeniu wtorkowego programu radiostacja opublikowała sprostowanie słów swojego pracownika. Rzesza słuchaczy RMF FM od Mazurka dowiedziała się bowiem nieprawdy w kwestii tego, jak śląski europoseł miał zachowywać się w Parlamencie Europejskim.
Gdy Kohut stwierdził, że jest przeciwnikiem przymuszania obywateli Europy do radykalnych rozwiązań ekologicznych i na ogół nie brał udziału w głosowaniach dotyczących takich projektów, jak europejska dyrektywa mieszkaniowa, prowadzący natychmiast się obruszył:
– Głosował pan... – stwierdził Mazurek
– Niech pan sprawdzi sobie – odparł europoseł
– Sprawdziliśmy (niezrozumiałe – red.), pan głosował za.
– Głosowałem przeciwko, panie redaktorze. Ale proszę to sprawdzić, naprawdę...
– Mam to przed sobą i wygląda na to, że albo się pan mija z prawdą, albo dokumenty się mijają z prawdą – podsumował prowadzący rozmowę.
Jak była prawda? "Europoseł Łukasz Kohut nie głosował ostatecznie za dyrektywą budynkową w PE. Przepraszamy pana posła za tę pomyłkę, Robert Mazurek i Marcin Walter (wydawca rozmowy)" – czytamy w sprostowaniu.
"Taktyka niewybrednych ataków". Coraz więcej kontrowersji wokół wywiadów Roberta Mazurka
Jak wspomnieliśmy na wstępie, to już kolejna sytuacja, gdy po programie "Poranna rozmowa w RMF FM" opinia publiczna mówi głównie o tym, że w medialnej potyczce poległ nie gość, a prowadzący. Nadal nie ucichła przecież dyskusja o tym, jak wyglądał wywiad, który Robert Mazurek przeprowadził niedawno z Dominiką Lasotą.
"Zaprosił on aktywistkę do studia RMF FM tylko teoretycznie na wywiad. Praktycznie był to pojedynek, w którym dziennikarz przyjął taktykę niewybrednych ataków i aroganckich komentarzy. Chociaż redaktor znany jest z takiego stylu, to tym razem trafił na godną przeciwniczkę" – komentowała w swoim felietonie Alicja Cembrowska.