Kler z rządem od lat mają wspólną komisję. Po co powstała i czemu służy?
Zapraszamy na piąty odcinek podcastu "Świecki spokój", w którym Anna Dryjańska rozmawia z prof. Pawłem Boreckim Kościele Katolickim w Polsce, m.in. o tym, czy polski kościół jest bogaty i ile dostaje od państwa, czyli nas wszystkich.
– Powstanie komisji wspólnej rządu i episkopatu to była zmiana filozofii w relacji Kościoła z władzami, ponieważ poprzedni prymas August Hlond uważał, że z diabłem się nie negocjuje. Z diabłem, czyli z ekipą komunistyczną. Natomiast prymas Wyszyński wychodził z założenia, że z diabłem się owszem nie negocjuje, ale z ludźmi tak. I w 1948 roku Wyszyński taką propozycję przedłożył – mówi profesor.
– Władze na początku były sceptyczne. Minister administracji publicznej, minister Wolski, który odpowiadał wówczas za sprawy wyznaniowe w rządzie, mówił, że to on jest właściwym organem administracji rządowej, a nie jakaś tam komisja, ale ostatecznie w 1949 roku władze się zgodziły – dodaje.