Nie żyje Maciej Luśnia. Aktor mający na swoim koncie role w kilku głośnych filmach i popularnych serialach, od ponad 30 lat związany z krakowskimi teatrami, zginął w wypadku samochodowym. Według nieoficjalnych informacji jechał na plan filmowy. Jego śmierć wstrząsnęła środowiskiem artystycznym.
Reklama.
Reklama.
Informację o śmierci Macieja Luśni przekazał portal filmpolski.pl. Tragiczne doniesienia potwierdził też Krakowski Teatr Komedia, z którym aktor był związany od kilku lat. Przyjaciele z teatralnej sceny pożegnali go wzruszającymi słowami.
"Kochany Maćku, nasze serca rozbiły się na miliony kawałków, będzie nam Ciebie brakowało. Łączymy się w bólu z rodziną" – można przeczytać na facebookowym profilu teatru.
Zmarłemu koledze zadedykowano fragment dramatu Stanisława Wyspiańskiego "Wyzwolenie": "Tę ziemię ukochałem szałem i w żądzy palącej posiadłem ciałem! Jestem w każdym człowieku, żyję w każdym sercu."
Maciej Luśnia zginął w wypadku samochodowym. Okoliczności tragedii nie zostały podane do publicznej wiadomości, jednak media nieoficjalnie donoszą, że aktor jechał właśnie na plan filmowy.
Gdzie grał Maciej Luśnia?
Maciej Luśniamiał 55 lat. Urodził się w Krośnie w 1968 roku. Na początku lat dziewięćdziesiątych minionego stulecia ukończył krakowską Państwową Wyższą Szkołę Teatralną. Od 1991 do 2004 roku występował na deskach Narodowego Starego Teatru. Później nawiązał współpracę w Krakowskim Teatrem Komedia.
Największą rozpoznawalność Luśni przyniosły role na małym ekranie. Wystąpił w kilku popularnych serialach, takich jak "Ojciec Mateusz", "Na dobre i na złe", "Pierwsza Miłość" czy "Lokatorzy".
Aktora można było również oglądać w głośnych filmach. Jego nazwisko znalazło się w obsadzie "Różyczki", "Polityki", "Pętli" oraz "Karola – człowieka, który został papieżem". Ostatnim filmem zrealizowanym z jego udziałem była "Przysięga Ireny".