nt_logo

Jurgiel odchodzi z PiS. Znany politolog prognozuje kolejne ucieczki z okrętu Kaczyńskiego

Piotr Brzózka

27 maja 2024, 20:37 · 2 minuty czytania
Krzysztof Jurgiel oficjalnie odszedł z Prawa i Sprawiedliwości. Przyczyny rezygnacji wyłożył w pełnym żalu liście do Jarosława Kaczyńskiego. A jak ocenia w rozmowie z naTemat.pl politolog prof. Rafał Chwedoruk, w przyszłości możliwe są kolejne takie wolty. PiS straciło bowiem dostęp do "zasobów publicznych", które daje władza.


Jurgiel odchodzi z PiS. Znany politolog prognozuje kolejne ucieczki z okrętu Kaczyńskiego

Piotr Brzózka
27 maja 2024, 20:37 • 1 minuta czytania
Krzysztof Jurgiel oficjalnie odszedł z Prawa i Sprawiedliwości. Przyczyny rezygnacji wyłożył w pełnym żalu liście do Jarosława Kaczyńskiego. A jak ocenia w rozmowie z naTemat.pl politolog prof. Rafał Chwedoruk, w przyszłości możliwe są kolejne takie wolty. PiS straciło bowiem dostęp do "zasobów publicznych", które daje władza.
Krzysztof Jurgiel odszedł z PiS. Wysłał list do Kaczyńskiego Fot. Jacek Dominski / REPORTER

"Niniejsze oświadczenie stanowi wyraz braku akceptacji standardów postępowania w partii Prawo i Sprawiedliwość, na które dłużej nie mogę przyzwalać" – napisał Krzysztof Jurgiel w liście do Jarosława Kaczyńskiego, a treść pisma upublicznił na Facebooku.


"Ostatnie dni – wyjątkowo przykre dla mnie osobiście – ujawniły, jak zmieniło się ugrupowanie, które powstało 30 lat temu w kontrze do patologii ówczesnego życia politycznego. Dlatego z bólem i żalem, ale zgodnie z własnym sumieniem opuszczam partię polityczną Prawo i Sprawiedliwość" – dodał Jurgiel.

W tle wybrzmiewają echa "zdrady", która doprowadziła do utraty przez Prawo i Sprawiedliwość większości w Sejmiku województwa podlaskiego. W wyniku wolty wykonanej przez dwóch radnych PiS, do władzy doszła na początku maja koalicja Trzeciej Drogi i KO.

Szukając winnych, Jarosław Kaczyński wskazał właśnie na związanego z Podlasiem Jurgiela i zawiesił go w prawach członka partii. Jak się teraz okazuje, polityk nie czekał biernie na dalszy bieg wydarzeń. Definitywnie z partii odszedł sam i to z przytupem.

Prof. Chwedoruk: Jurgiel nie odszedł z PiS przypadkiem.

W rozmowie z naTemat prof. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego mówi, że Krzysztof Jurgiel jest politykiem doświadczonym, trudno zatem w jego decyzji doszukiwać się przypadku.

– Jest to następstwo kilku sprzężonych ze sobą procesów, z których pierwszym jest kryzys PiS na szczeblu centralnym. Nie objawia się on dużym spadkiem poparcia, ale nie ma też dziś widoków na dobre wyniki w przyszłości. Konsekwencją tego są kryzysy lokalne, skutkujące z kolei problemami na poziomie miejscowych struktur, tak jak było wcześniej w samorządzie małopolskim, a także na niwie personalnej. W to właśnie wpisuje się casus Jurgiela – mówi nam politolog.

Po Jurgielu z PiS mogą odejść inni. Na horyzoncie brak perspektyw na powrót do władzy

Czy odejście podlaskiego polityka można zatem interpretować w kategoriach ucieczki ze statku, jeśli nie tonącego, to dryfującego? Prof. Chwedoruk zauważa, że PiS zawsze było formacją popieraną głównie przez mniej zamożną część społeczeństwa. Dlatego swój rozwój partia Kaczyńskiego musiała opierać na dostępie do zasobów publicznych, jakie daje władza. Po wyborach parlamentarnych, a w dużej mierze także samorządowych, ugrupowanie straciło ten atut.

Kto to powiedział Kaczyński czy Tusk?

– Dziś wielu działaczy zdaje sobie sprawę z tego, że nie ma prostego powrotu do władzy, a bycie politykiem-amatorem nie jest możliwie na dłuższą metę. W takiej sytuacji wiele osób zaczyna się orientować na siebie i przyszłość własną, a nie PiS. To może prowadzić do dezaktywacji całych struktur, a także odchodzenia polityków, czy też przechodzenia do innych obozów. Docelowo chętne na przejęcia znanych nazwisk mogą być zwłaszcza Konfederacja i Trzecia Droga – uważa prof. Chwedoruk.

Czytaj także: https://natemat.pl/554918,podlasie-pis-ostatecznie-traci-wladze-w-swoim-bastionie