Odmłodzony Nissan Juke II generacji wygląda naprawdę fajnie!
Odmłodzony Nissan Juke II generacji wygląda naprawdę fajnie! Materiały prasowe Nissan

Nowa odsłona Nissana Juke drugiej generacji wjeżdża na polski rynek cała na... żółto! Tak, dobrze czytacie. Do gamy kolorów wraca ulubiony kolor z palety poprzedniej generacji Juke'a. A co jeszcze się zmieniło w odświeżonym crossoverze Nissana? Sporo!

REKLAMA

Pierwsze egzemplarze odświeżonego miejskiego coupé crossovera – Nissana Juke trafiły już do dealerów w naszym kraju. Czym ta odsłona różni się od poprzedniej? Oto 5 największych zmian i zaskoczeń związanych z premierą udoskonalonego Juke'a w Polsce.

1. Jest żółty!

Nissan słucha swoich klientów, którzy pytali i prosili, żeby do gamy kolorów wrócił żółty, który przypadł im do gustu przy pierwszej generacji Juke'a. I tak też się stało. Poza tym kolorem Nissan wprowadził kilka korekt do innych odcieni i teraz perłowa biel jest bardziej biała oraz zawiera więcej metalicznych pigmentów, a metaliczna czerń jest ciemniejsza i intensywniejsza.

Jak kupicie Nissana Juke w żółtym kolorze w wersji N-Sport (o niej potem), to w środku dostaniecie sporo żółtych akcentów, które ciągną się przez całą deskę rozdzielczą i tunel środkowy. Na siedzeniach, w opcji obłożonych alkantarą, też nie zabraknie dekorów i przeszyć w tym kolorze.

Skoro o fotelu mowa, to jego siedzisko i oparcie są pikowane w charakterystyczny wzór, a na wysokości ramion na oparciu fotela wytłoczony jest napis "Juke". W wersjach N-Connecta, N-Design oraz Tekna dostępne są również nowe fotele o podwyższonym komforcie. W N-Connecta pokryte są nowoczesnym, imitującym skórę materiałem Kira Melange połączonym z tekstylnymi wstawkami.

Tekna oferuje nowy materiał – czarną ekologiczną skórę z pikowanymi wstawkami na siedzisku i oparciu fotela. Otwór w oparciu, który nadaje wnętrzu sportowy charakter, znajduje się za głowami pasażerów i jest wykończony fortepianową czernią.

logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
logo

2. Nowa wersja N-Sport

Wersja to może za dużo powiedziane. To bardziej nowy pakiet stylistyczny usportowiający wygląd odświeżonego Nissana Juke. Podkreśla on dynamiczne cechy tego modelu zarówno na zewnątrz pojazdu, jak i w jego wnętrzu. Dodaje mu większej zadziorności. Opisywany pakiet widać na powyższej galerii.

Jak podaje Nissan: "w nowej wersji wyposażeniowej N-Sport kontrast żółtego koloru z czarnym wykończeniem dachu, kół, bocznych lusterek, nadkoli, osłony chłodnicy oraz słupków A i B dodatkowo potęguje to wrażenie".

3. Lepiej i wygodniej w środku

Nissan przeprowadził sporą rewolucję także w środku pojazdu. Przede wszystkim powiększono wyświetlacze centralnego komputera i zegarów (do 12,3 cali) oraz użyto innych, bardziej ekologicznych materiałów do wykończenia wnętrza.

Do tego powiększono schowek na desce rozdzielczej, przeprojektowano podłokietnik, dodano w standardzie hamulec elektryczny, a w wersjach od N-Connecta – bezprzewodową ładowarkę, która może pomieścić smartfon o rozmiarze iPhone’a 12 Pro Max.

Update dostał także system operacyjny, przez co jest bardziej intuicyjny i przejrzysty. Do tego lepiej rozpoznaje i rozumie polecenia głosowe. Ponadto odświeżony Juke oferuje już bezprzewodową łączność z Apple CarPlay i Android Auto.

logo

4. Zmiany w systemach

Odświeżony Juke jest standardowo wyposażony w system ostrzegania przed niezamierzoną zmianą pasa ruchu. Możemy go sobie w opcji rozbudować o system utrzymania pasa ruchu.

Inżynierowie Nissana zwiększyli również rozdzielczość kamery cofania o 0,3 MPx do 1,3 MPx, przez co obraz jest wyraźniejszy, co ma ogromne znaczenia zwłaszcza przy słabszym świetle.

Sama tylna kamera jest standardem we wszystkich wersjach wyposażenia, a jeśli ona nam nie wystarcza, to w opcji możemy dokupić system kamer 360°. Do tego aby poprawić bezpieczeństwo Nissan dodał funkcję pulsujących tylnych świateł, które uruchamiają się podczas niespodziewanego, nagłego zatrzymania się samochodu.

5. Napędy bez zmian, ale ta cena...

Juke jest oferowany w dwóch wersjach napędowych. Opcją zelektryfikowaną jest Juke Hybrid, w którym zastosowano silnik spalinowy Nissana o mocy 69 kW (94 KM) i momencie obrotowym 148 Nm. Za napęd elektryczny w tym modelu odpowiada główny silnik elektryczny o mocy 36 kW (49 KM) i momencie obrotowym 205 Nm, wspierany przez rozrusznik/generator wysokiego napięcia o mocy 15 kW. Elementem układu jest także falownik oraz chłodzony cieczą akumulator o pojemności 1,2 kWh.

Z kolei pod maską Nissana Juke z konwencjonalnym napędem pracuje trzycylindrowy silnik benzynowy DIG-T o pojemności 1,0 litra z turbodoładowaniem o mocy 117 KM i momencie obrotowym 180 Nm (200 Nm z funkcją overboost).

logo

Klient ma do wyboru dwie skrzynie biegów: 6-biegową manualną lub sportową 7-biegową dwusprzęgłową przekładnię automatyczną (DCT) z łopatkami. Dodatkowo Nissan zastosował w Juke'u przełączniki trybów jazdy (Eco, Standard, Sport), które pozwalają kierowcy lepiej "dostosować auto" do stylu jazdy.

Napędy nie zostały więc zmienione, więc tu zaskoczeń nie ma. Co innego, jeśli chodzi o ceny. Te rozpoczynają się od 107 900 zł za wersję Acenta 1.0 DIG-T 114 KM, ale – co podkreśla Nissan – ta podstawowa odmiana zyskała wiele elementów wyposażenia, które wcześniej nie były w niej dostępne. Acenta zyskała między innymi większe ekrany – zarówno ten za kierownicą jak i ekran systemu multimedialnego. Przy tej wersji jest także dostępna hybryda, co też jest nowością.

Czytaj także: