"Bez sensu nieszczęście. Jak atak końmi na czołgi" - noblista Paul Krugman o wejściu Polski do Euro
Franciszek Orliński
27 marca 2013, 15:08·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 27 marca 2013, 15:08
- To byłoby nieszczęście - pisze w The New York Times noblista Paul Krugman o wejściu Polski do strefy euro. I porównuje wolę polskich liderów politycznych z szarżą kawalerii na czołgi.
Reklama.
Krugman napisał w amerykańskiej gazecie, że Polska jest jednym z europejskich historii sukcesu. Dość dobrze przeżyliśmy kryzys, a po nim przechodzimy całkiem nieźle do ożywienia gospodarczego. Tymczasem polski rząd myśli o wprowadzeniu euro. I to zdaniem Krugmana byłoby dla Polski nieszczęście.
Zdaniem Krugmana jednym z powodów sukcesu Polski było to, że mieliśmy własną walutę. I że pozwoliliśmy, by była ona płynna. Dzięki temu - napisał noblista- byliśmy w stanie szybko reagować na zmieniającą się sytuację gospodarczą w Europie.
Informacja, że Donald Tusk chce wprowadzić Polskę do strefy euro sprawia, że Krugman "ma ochotę walnąć głową w ścianę". Nakazuje Donaldowi Tuskowi, by pomyślał o Hiszpanii, Irlandii i Cyprze. I pyta: Ile jeszcze dowodów potrzeba by zdać sobie sprawę, że Euro jest pułapką? Że jest ryzykiem, hazardem o możliwych dramatycznych konsekwencjach.
Polski liderzy najwyraźniej jednak wierzą - konkluduje Krugman - że można kawalerią odpędzić czołgi.