W sobotę na drodze krajowej nr 46 pomiędzy Ozimkiem a Opolem doszło do tragicznego wypadku. Samochód osobowy rozbił się o drzewo i dachował. Dwie osoby zginęły na miejscu. Lokalne media informowały nieoficjalnie, że autem jechały cztery zakonnice. Teraz oficjalnie potwierdził to Episkopat.
Reklama.
Reklama.
Do wypadku doszło w sobotę przed godziną 15:00. Na DK 46, na trasie Opole-Ozimek, osobowa Skoda Fabia nagle zjechała z drogi, uderzyła w drzewo i dachowała. Ze wstępnych ustaleń policji i prokuratury wynika, że kierująca autem 42-latka zasnęła za kierownicą.
Siła uderzenia musiała być ogromna, ponieważ Przemysław Kędzior, rzecznik prasowy policji w Opolu, przekazał w rozmowie z "Faktem", że po przyjeździe służb ratunkowych na miejsce nie było wiadomo, czy ofiary to pasażerki, czy kierująca i pasażerka.
Episkopat oficjalnie potwierdza: ofiary wypadku pod Opolem to zakonnice
Dwie kobiety zginęły na miejscu, a dwie zostały przetransportowane do szpitala – śmigłowcem LPR i karetką pogotowia. Na miejscu działało sześć zastępów straży pożarnej, a w okolicy wprowadzono ruch wahadłowy.
Lokalny serwis Prosto z Opolskiego przekazał w sobotę nieoficjalnie, że samochodem podróżowały cztery siostry zakonne. W niedzielę potwierdził to polski Episkopat.
"Z wielkim bólem przyjąłem wiadomość o wypadku drogowym, w którym dwie siostry zakonne ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Marii Panny poniosły śmierć, a dwie przebywają w szpitalu. Modlę się o życie wieczne dla tragicznie zmarłych sióstr oraz o powrót do zdrowia dla rannych" – napisał przewodniczący Konferencji Episkopatu Polskiego arcybiskup Tadeusz Wojda.
"Obejmuję swoją modlitwą również rodziny zmarłych i poszkodowanych sióstr oraz całe Zgromadzenie. Jednocześnie modlę się też za wszystkie ofiary wypadków drogowych oraz łączę się w bólu z tymi, którzy stracili swoich bliskich w wypadkach drogowych" – czytamy na stronie KEP.