nt_logo

Portugalia. Moje miejsce na Ziemi

Paulina Plenkiewicz

06 czerwca 2024, 12:03 · 6 minut czytania
Moim miejscem na Ziemi jest Portugalia. Zawdzięczam jej najpiękniejszy ocean, różnorodność regionalną i historyczną z dziedzictwem miksu kultur i wpływów. To kraj  otulony oceanem, pachnący siecią rybacką, beczkami po winie i dzikością natury.  Wspaniała życzliwość ludzka nie ma tu granic.


Portugalia. Moje miejsce na Ziemi

Paulina Plenkiewicz
06 czerwca 2024, 12:03 • 1 minuta czytania
Moim miejscem na Ziemi jest Portugalia. Zawdzięczam jej najpiękniejszy ocean, różnorodność regionalną i historyczną z dziedzictwem miksu kultur i wpływów. To kraj  otulony oceanem, pachnący siecią rybacką, beczkami po winie i dzikością natury.  Wspaniała życzliwość ludzka nie ma tu granic.
Fot P. Plenkiewicz

Żyjemy w świecie wielkich transformacji, świecie coraz szybszym, nieobliczalnym i pulsującym w tempie, które odbiera radość i autentyczne przeżywanie życia.


W przebodźcowaniu i zagłuszeniu, a może i z wyczerpania, coraz częściej prowadzimy dialog wewnętrzny, czy to życie, ten rytm, tak często narzucony, jest jedynym scenariuszem, który przecież nieuchronnie prowadzi do wykolejenia. I czy całe dorosłe życie osadzone w danym miejscu nierzadko przez przypadek to nasza jedyna destynacja?

Przeciętny Polak deklaruje, że odbywa przynajmniej jedną podróż rocznie, ale 34 proc. nigdy nie było za granicą. Jak więc mamy wiedzieć, gdzie chcemy żyć, gdzie istnieją warunki optymalne dla naszego ciała, ducha, komfortu życia? Pandemia obaliła mit fizycznej przynależności do miejsca pracy, a całe masy ludzi zaczęły migrować po świecie w poszukiwaniu przystani bezpiecznych, spokojniejszych, w których poza życiem zawodowym, można jeszcze "pożyć".

Podarowanie sobie podróży, możliwości szukania siebie w niej, poznawania i doznawania zdaje się być najszlachetniejszym prezentem, wartym więcej niż nam się wydaje, bo przecież nigdy nie wracamy z niej tacy sami.

Moim miejscem na Ziemi jest Portugalia. Zawdzięczam jej najpiękniejszy ocean, różnorodność regionalną i historyczną z dziedzictwem miksu kultur i wpływów. To kraj  otulony oceanem, pachnący siecią rybacką, beczkami po winie i dzikością natury.  Wspaniała życzliwość ludzka nie ma tu granic.

Pulsujące serce kraju

Nazare rozkochuje natychmiast. Znane z pięknych plaż urocze miasteczko rybackie jest idealną bazą wypadową, aby zwiedzić cały region. Najsłynniejsza plaża w Nazaré – Praia do Norte – jest jedną z najlepszych plaż do surfowania na świecie. To na niej odbywają się co roku zawody w surfingu Nazaré Challenge, w których biorą udział najlepsi surferzy na całym świecie.

"Climbers have Everest, surfers have Nazaré"ANTÓNIO SILVAPortugalski surfer

Nazare Surfers Wall – maleńkie, ale pełne esencji i dla mnie osobiście bardzo emocjonalne, muzeum surferów. Obiekt prezentuje wiele eksponatów związanych z surfingiem: deski surfingowe używane przez słynnych surferów, takich jak McNamara, Maya Gabeira i Rodrigo Koxa, artefakty z początków surfingu w Nazaré, a także fotografie i filmy dokumentujące gigantyczne fale Nazaré oraz opowieści naocznych świadków.

Surferzy, którzy surfują w Nazaré, podejmują ogromne ryzyko. Fale są potężne, a woda jest zimna, jednak opcja surfowania na największych falach na świecie jest jak narkotyk, a rekordy surferskie w Nazaré są stale poprawiane: 

  • największa fala kiedykolwiek zasurfowana – Rodrigo Koxa, 11.2017 r., 24,38 m 
  • największa fala zasurfowana przez kobietę – Maya Gabeira, 02.2020 r., 22,4 m
  • najwięcej fal powyżej 20 m zasurfowanych w jednym dniu – Rodrigo Koxa, 11.2017 

Muzeum oferuje również programy edukacyjne dla osób w każdym wieku, np. zajęcia dla szkół, które uczą o historii, nauce i kulturze surfingu oraz warsztaty i projekty badawcze, które umożliwiają studentom eksplorację różnych tematów związanych z surfingiem. 

Wstęp do muzeum jest płatny (1 euro/os).

W Nazaré można zobaczyć wiele kolorowych łodzi rybackich na rozległych, szerokich, cudownych plażach. Rybacy w Nazaré używają tradycyjnych metod połowu ryb, które zostały przekazywane z pokolenia na pokolenie.

Kolejka w Nazaré – miejscowa kolejka ma długość zaledwie 318 metrów, co czyni ją najkrótszą, ale i najbardziej stromą kolejką linową w Portugalii (jej nachylenie wynosi 42 proc.). Wagony kolejki zostały zbudowane w 1930 roku i są to jedne z najstarszych wagonów kolejki linowej w Europie. Początkowo służyła ona do przewozu ludzi i towarów między plażą a wioską Sitio

Krótka podróż kolejką oferuje zapierające dech w piersiach widoki na plażę Nazaré, Ocean Atlantycki i wioskę Sitio.

Legenda wciąż żywa

Matka Boska z Nazaré jest ważną postacią w kulturze portugalskiej. Legenda opowiada o tym, jak Matka Boska uratowała króla Dom Fuasa Roupinho od śmierci. Jest to historia o wierze, nadziei i cudach. Legenda przypomina, że nawet w najtrudniejszych chwilach możemy liczyć na pomoc Matki Boskiej, która jest jedną z najbardziej czczonych świętych w Portugalii.

Wiele osób przypisuje jej uzdrowienia i inne cuda. Jest patronką rybaków i żeglarzy. Matka Boska z Nazaré jest także znana jako "Czarna Madonna" ze względu na ciemny kolor jej skóry, a na jej cześć w Nazaré powstało sanktuarium, które jest odwiedzane przez miliony pielgrzymów każdego roku. 

Obidos ukochane przez Królowe

Do Obidos można dojechać pociągiem lub autobusem z Lizbony lub Porto. Jest to małe, ciasne, idealne do zwiedzania pieszo miasteczko. Położone na wzgórzu, otoczone jest murami obronnymi w odległości 40 km od Nazaré. Jego historia sięga czasów rzymskich. Obidos pozostało ulubionym miastem portugalskich królowych i do teraz zachowało swój średniowieczny urok. Co warto tu zobaczyć? 

  • Mury miejskie – otaczające miasto mury obronne mają długość 1,5 km i oferują wspaniałe widoki na miasto i okolicę.
  • Zamek Obidos – zamek z XII wieku, który był dawniej pałacem królewskim. Obecnie mieści się tam Pousad de Obidos, luksusowy hotel.
  • Kościół Santa Maria – kościół z XIV wieku z pięknymi płytkami azulejos.
  • Średniowieczny Jarmark Obidos – odbywający się co roku w lipcu i sierpniu targ, który swoim klimatem, kostiumami, muzyką i tradycyjnym rzemiosłem przenosi zwiedzających z powrotem do czasów średniowiecza.
  • Międzynarodowy Festiwal Czekolady – odbywający się co roku w marcu festiwal poświęcony czekoladzie, z degustacjami, warsztatami i czekoladowymi rzeźbami.
  • Festiwal Tradycyjnego Wina – odbywający się co roku w listopadzie festiwal poświęcony lokalnym winom, z degustacjami i warsztatami. Jego niekwestionowaną gwiazdą jest Ginjinha de Obidos** – słynny portugalski likier wiśniowy.

W cieniu kościelnej nawy 

Będąc w tym regionie, koniecznie trzeba odwiedzić Tomar – to tylko godzina drogi samochodem z Nazaré (opcjonalnie pociągiem, autobusem).

Tomar jest jednym z najważniejszych ośrodków religijnych i kulturalnych w kraju, zostało założone w XII wieku przez templariuszy. Zamek templariuszy w Tomar jest jednym z najlepiej zachowanych zamków w Portugalii, a jego celem była obrona miasta przed atakami Maurów.

Warto poczuć ducha Klasztoru Chrystusa, założonego w 1349 roku przez króla Portugalii, D. Pedro I. Klasztor był siedzibą zakonu Chrystusa i odegrał szalenie ważną rolę w historii Portugalii, a dzisiaj jest jednym z najważniejszych zabytków architektury manuelińskiej, w którym podziwiać można przepiękne krużganki, kaplice i ołtarze.

Nad miastem unosi się duch smutnej miłosnej legendy świętej Ireny, a ja podążałam śladami Umberto Eco, który w kawiarni Paraiso pisał "Imię Róży"! Aktualnie kawiarnia jest w remoncie, ale zajrzałam przez szybę – Umberto siedział przy stoliku w głębi, pod ścianą po lewej.

Złota plaża i luksusowy hotel São Martinho do Porto

Miasteczko położone jest w zatoce chronionej dwoma skalistymi falochronami, tworząc naturalny port. Kościół São Martinho, zbudowany w XVI wieku, jest jednym z najważniejszych zabytków miasta, a znany jest ze swoich pięknych azulejos i ołtarza. Tutaj czas jakby się zatrzymał, a na pewno mocno zwolnił. Długa, złota plaża flirtująca z leniwą i spokojną promenadą, która prowadzi do klifów i skalistych wybrzeży oceanu.

W pierwszej linii brzegowej lśni w słońcu przepiękny, butikowy hotel, który z pewnością zaznał wiele wzniosłych oświadczyn, życiowych toastów i snów prezydentów.

Storytellers Hotel znajduje się w odrestaurowanym budynku z XIX wieku, który niegdyś był domem słynnego portugalskiego pisarza, Fernanda Pessoi, a pokoje stanowią hołd dla autorów światowej literatury takich jak: Jane Austin, Agatha Christie, Virginia Wolf, James Joyce czy Haruki Murakami.

Brakuje na liście tylko Agnieszki Osieckiej, ale ponieważ coraz więcej Polaków decyduje się na odkrywanie Portugalii, wkrótce się to zmieni.

Rośliny zielone, niebo błękitne i szary mur

Portugalia usiana jest mnóstwem zamków, twierdz, akweduktów, a nawet nie planując jechać ich szlakami, same zabiegają o to, by się przy nich zatrzymać. Warto złapać oddech w cieniu strzelistych wież sprzed stuleci, zamknąć oczy i docenić możliwość spotkania się oko w oko z historią sprzed wielu stuleci.

Prastare mury zamków i kościołów, przepite łykiem portugalskiego Douro, przypominają nam, że jesteśmy tu tylko na chwilę, a życie to podróż.

INFORMACJE TURYSTYCZNE O CENTRO PORTUGAL:

Centro Portugal, ze stolicą w Coimbrze, obejmuje historyczne prowincje: Beira Alta, Beira Baixa i Beira Litoral, a także Estremadurę. Ważniejsze miasta regionu to: Aveiro, Viseu, Leiria, Águeda, Ílhavo, Figueira da Foz, Ovar, Castelo Branco i Covilhã.

Gdzie pysznie zjeść:

Organizatorzy wycieczek rowerowych i górskich wspinaczekhttps://www.portugal-a2z.com/

Wiele przydatnych informacji, hoteli, rekomendacji: https://www.centerofportugal.com/places-to-stay oraz https://centerofportugal.com/togetherness