nt_logo

Tusk jedzie do Brukseli z ważną misją. Przypadła mu kluczowa rola po wyborach do PE

Natalia Kamińska

16 czerwca 2024, 10:21 · 3 minuty czytania
Po niedawnych wyborach do Parlamentu Europejskiego pora podzielić kluczowe stanowiska w Unii. Ważna rola przypadła w tym polskiemu premierowi Donaldowi Tuskowi, który jedzie do Brukseli ze specjalną misją.


Tusk jedzie do Brukseli z ważną misją. Przypadła mu kluczowa rola po wyborach do PE

Natalia Kamińska
16 czerwca 2024, 10:21 • 1 minuta czytania
Po niedawnych wyborach do Parlamentu Europejskiego pora podzielić kluczowe stanowiska w Unii. Ważna rola przypadła w tym polskiemu premierowi Donaldowi Tuskowi, który jedzie do Brukseli ze specjalną misją.
Tusk jedzie do Brukseli ze specjalną misją. Ma tam ważną rolę. Fot. Grzegorz Wajda/REPORTER

W poniedziałek odbędzie się nieformalny szczyt, na którym europejscy przywódcy omówią wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego.


Europa po wyborach do PE. Tusk będzie miał bardzo ważną rolę

Przywódcy poszczególnych krajów UE zaczną tego dnia negocjacje ws. obsady najważniejszych stanowisk w UE, w tym m.in. przewodniczących Rady Europejskiej i Komisji Europejskiej oraz szefa unijnej dyplomacji.

Główna rola w tych rozmowach przypadnie Europejskiej Partii Ludowej, a tym samym kluczowymi negocjatorami będą premier Donald Tusk i premier Grecji Kyriakos Mitsotakis.

Europejska Partia Ludowa wygrała wybory do Parlamentu Europejskiego i uzyskała 190 mandatów. Kolejne rozmowy ws. obsady unijnych stanowisk odbędą się podczas szczytu Rady Europejskiej 27-28 czerwca.

Wyniki wyborów do PE w Polsce

Jak wyglądały wyniki wyborów do PE w Polsce? Koalicja Obywatelska zdobyła 37,06 proc. głosów, a PiS – 36,16 proc. Tym samym nieco stopniała różnica pomiędzy głównymi graczami na polskiej scenie politycznej względem badań sondażowych.

Na kolejnych miejscach znalazły się Konfederacja z wynikiem 12,08 proc. Potem mamy Trzecią Drogę, która dostała 6,91 proc. głosów. Lewica otrzymała 6,3 proc. głosów. Frekwencja w tym głosowaniu wyniosła 40,65 proc.

Warto też wspomnieć, że wybory do PE wywołały prawdziwe polityczne trzęsienie ziemi w Belgii. Jak informował m.in. serwis Euronews, premier Belgii Alexander De Croo ogłosił swoją dymisję po porażce jego flamandzkiej partii Liberałów i Demokratów (Open VLD) w wyborach europejskich.

– Dla nas to szczególnie trudny wieczór. Przegraliśmy. Jutro złożę rezygnację z funkcji premiera – zapowiedział w niedzielnym (9 czerwca) przemówieniu do swoich zwolenników De Croo. Polityk był wyraźnie wzruszony, a nawet było widać, że płacze.

Wyniki wyborów do PE w niektórych krajach spowodowały dymisje

Co się wydarzyło podczas głosowania do PE w Belgii? Otóż wprawdzie oczekiwano, że partia premiera pozostanie w tyle za partiami nacjonalistycznymi i skrajnie prawicowymi we Flandrii, to jednak Flamandzcy Liberałowie i Demokraci odnotowali największy spadek w okręgu wyborczym De Croo we Flandrii Wschodniej. Z 17,85 proc. głosów w 2019 roku tym razem partii udało się zdobyć tylko 10 proc. poparcia.

Także we Francji formacja Emmanuela Macrona przegrała wybory do Parlamentu Europejskiego ze skrajnie prawicowym Zjednoczeniem Narodowym. Z tego względu prezydent Francji rozwiązał parlament i rozpisał przedterminowe wybory. Głowa państwa wyznaczyła termin głosowania na 30 czerwca. Druga tura zaś odbędzie się 7 lipca

Do decyzji Macrona odniósł się również Donald Tusk. – Prezydent Emmanuel Macron nie miał innego wyjścia jak rozwiązać parlament, bo przegrał. I to z kim? Ze Zjednoczeniem Narodowym, które chce zmieniać porządek geopolityczny – powiedział szef polskiego rządu.

I dodał: – W jakimś sensie to jest lekcja i nauka dla nas wszystkich, to jest powód do dumy, że w Polsce pokazaliśmy, że można inaczej. To Polska będzie decydowała w najbliższych miesiącach o tym, jaka będzie Europa.

Czytaj także: https://natemat.pl/559229,polityczne-trzesienie-ziemi-w-europie-to-warto-wiedziec-o-wyborach-do-pe