Już w lipcu abp Marek Jędraszewski przestanie być metropolitą krakowskim. Media odkryły jednak, że zanim to się stanie "ekipa biskupa chce położyć rękę na dochodach" parafii mariackiej. Co więcej, abp Jędraszewski miał wywołać przed swoim odejściem konflikt z Kapitułą Katedralną na Wawelu. Tam również mówimy o sporym majątku.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Sprawę opisuje krakowska "Gazeta Wyborcza". Dziennik przypomina, że parafia mariacka jest jedną z najbogatszych w Polsce, gdyż czerpie zyski z nieruchomości, jakie do niej należą. Chodzi tutaj m.in. o kamienice w zabytkowym centrum czy hotel.
Afery przed odejściem abp Jędraszewskiego na emeryturę
"GW" podaje, że "kuria po groteskowej kontroli (ta wykazała m.in. nieprawidłowości w konkursie na organistę) i wbrew woli rady parafialnej postanowiła przejąć władzę nad bazyliką, ustanawiając administratora".
Księża z Krakowa, który są w opozycji do arcybiskupa, twierdzą, że w sprawie chodzi o przejęcie kontroli nad finansami parafii. – Ekipa naszego biskupa chce położyć rękę na dochodach tej parafii. Już wcześniej były sygnały, że kuria zamierza drenować parafie. Właśnie temu ma służyć dziesięcina, jaką płacimy odprzychodów – powiedział dziennikowi jeden z duchownych.
"GW" dowiedziała się też, że abp Jędraszewski miał wywołać przed swoim odejściem konflikt z Kapitułą Katedralną na Wawelu. Dziennik wylicza, że Kapituła Katedralna przez wieki zgromadziła spory majątek, w tym m.in. kilkanaście kamienic w centrum Krakowa.
W sprawie Kapituły Katedralnej ma chodzić o wielkie pieniądze
"Z 25 zabytkowych budowli przy prowadzącej na Wawel ul. Kanoniczej aż 9 należy do Kapituły. Inne należące do niej nieruchomości znajdują się przy ulicach: Grodzkiej, Batorego i Poselskiej" – czytamy w artykule.
Kuria nie chciała odpowiedzieć na pytanie "GW" jakim majątkiem dysponuje Kapituła Katedralna, ale dziennik policzył, że chodzi o nawet kilkaset milionów złotych.
– To zawsze był majątek, którym dysponowali kanonicy. Służył dobroczynności, innym organizacjom kościelnym, ludziom potrzebującym. Wygląda na to, że abp Jędraszewski i jego ekipa widzą to inaczej – powiedział "GW" informator. Inny krakowski duchowny dodał do tego, że wojna kurii z Kapitułą zaczęła się od nałożenia podatku na parafie.
Jak już informowaliśmy, 24 lipca abp Marek Jędraszewski, który od kilku lat stoi na czele Archidiecezji Krakowskiej, skończy 75 lat. Tym samym hierarcha osiągnie kościelny wiek emerytalny.
Z innych ustaleń "Gazety Wyborczej" wynikało ponadto, że abp Jędraszewski ma przeprowadzić się po przejściu na emeryturę do imponującej posiadłości przy ul. Warszawskiej, na terenie parafii p.w. św. Floriana w Krakowie. Jak zdradzili lokalni księża: "Powstaje krakowskie Castel Gandolfo".
Rezydencję zajmował dotychczas ks. Grzegorz Szewczyk, czyli proboszcz parafii. Według krakowskiej kurii mężczyzna "sam zrezygnował z urzędu". Dziennikarze zapytali wówczas księdza, czy jego miejsce w budynku parafialnym zajmie abp Jędraszewski. Jak odparł ks. Szewczyk, "im ciszej wokół tej sprawy, tym lepiej".
– Inaczej zrobi się zła atmosfera, a to byłoby źle. I dla parafii, i dla znamienitego lokatora. Niczego nie potwierdzam, przyjdzie czas, a wszystkiego się dowiecie – oświadczył duchowny.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.