
Magda Gessler to żywa legenda. Można powiedzieć, że polska gastronomia jej poradami i rewolucjami stoi. Restauratorka jest jedną z barwniejszych postaci rodzimego show-biznesu.
Program "Kuchenne rewolucje" prowadzi już od ponad 14 lat i uratowała od upadku blisko 400 lokali w Polsce. Ponadto gwiazda TVN aktywnie prowadzi swoje konto na Instagramie. Dzieli się tam kadrami zza kulis kręcenia formatu. Pokazuje też często swoją rodzinę: dzieci, wnuki czy ukochanego męża.
Niekiedy jej publikacje wywołują zaskoczenie. Tak było i tym razem. Magda Gessler na InstaStory wrzuciła swoją fotografię. Uwagę zwraca jednak nie bogato zastawiony stół, który jest na pierwszym planie, a... twarz słynnej restauratorki.
Gołym okiem widać, że 70-latka ma tu zupełnie inną twarz niż w rzeczywistości.
Nie było to jednak ostatnie ujęcie, które wylądowało na relacji u Gessler. Kilka minut później pojawił się kadr właścicielki restauracji "U Fukiera" m.in. z synem. Tutaj wygląda zdecydowanie bardziej naturalnie.
Przypomnijmy: swego czasu wielu internautów zarzucało Magdzie Gessler, że robiła sobie jakieś operacje plastyczne lub wypełniała usta. Gospodyni "Kuchenny rewolucji" zawsze jednak temu zaprzeczała. W 2018 roku udzieliła nawet wywiadu, w którym wyjaśniała, dlaczego jeden kącik jej ust inaczej się układa.
– Mam paraliż nerwu trójdzielnego. Gdy się uśmiecham, to po prostu część twarzy jest nieregularna i nierówna – zdradziła w rozmowie z "Faktem". – Na zdjęciach wygląda to tak, jakbym coś robiła z twarzą. Ludzie myślą, że przyczyną jest jakieś sztuczne wypełnienie, a to po prostu skaza, z którą żyję. Naprawdę nie mam nic wypchanego! Mam więc taką twarz z powodu genów – dodała.
QUIZ: Gessler rzuca nie tylko talerzami... Potrafisz dokończyć jej kultowe powiedzonka?
1 / 15 "Sexy Kuchnia" była hitem! Dokończ tekst Gessler: Po tym chrzanie...
Fot. youtube.com / @tvnpl
Kilka lat później Gessler pokazała w sieci zdjęcie swojej mamy. Zwróciła uwagę na to, że niektóre elementy urody ma po niej. "Moja mama najpiękniejsza. Rok 1975. Spójrzcie na piękne klasyczne rysy, na piękne usta i przestańcie spekulować na temat mojej urody, dużych ust itd. To prezent od niej i od taty. Zostawcie mnie w spokoju, przykro się czyta bzdury i zawistne komentarze. W tamtych czasach nikt się nie botoksował i nie powiększał ust" – podkreśliła w poście na Instagramie.
Zobacz także