Jak informuje portal Moto.pl, Transportowy Dozór Techniczny badając przyczyny niedawnej awarii schodów na stacji Centrum, uznał, że mogła ona być spowodowana przez "kampanię wdrożoną przez Metro, zezwalającą pasażerom na chodzenie po schodach ruchomych".

W metrze w Warszawie może być zakaz chodzenia po schodach ruchomych

Argumentem za tym, żeby nie chodzić po schodach ruchomych, ma być też to, że z tego względu może być więcej wypadków – chodzi oczywiście o upadki na schodach.

Portal podał też, że innym argumentem za zakazem ma być fakt, że chodzenie zmienia warunki pracy mechanizmu schodów, w tym bardziej je eksploatuje. "To generuje niepotrzebne koszty i naraża pasażerów na borykanie się ze skutkami ewentualnych awarii" – napisał serwis Moto.pl.

Rozwiązaniem miałoby być ustawianie się pasażerów na schodach naprzemiennie. TDT uważa, że jeśli ktoś chce szybciej wyjść z metra, powinien iść po klasycznych schodach. Opinia Transportowego Dozoru Technicznego nie zachwyciła Metra Warszawskiego, które ma pewne wątpliwości ws. opinii TDT.

Metro ma wątpliwości ws. opinii TDT

Metro przypomniało, że schody ruchome mają już ponad 20 lat, ale są cyklicznie sprawdzane, w tym te na stacji Centrum. One miały w chwili awarii również ważny przegląd.

– 20 lat eksploatacji schodów ruchomych w metrze to także nasza wiedza o zwyczajach naszych pasażerów. Przez ponad 20 lat, gdy schody ruchome przechodziły cykliczne badania TDT, pasażerowie korzystali z nich, nie tylko stojąc, ale także chodząc. Wprowadzanie tak kategorycznych regulacji dedykowanych specjalnie dla schodów w warszawskim metrze, bez możliwości egzekwowania to stwarzanie fikcji – stwierdziła rzeczniczka MW Anna Bartoń, cytowana przez portal Transport Publiczny.

Co ważne, zakaz chodzenia po schodach ruchomych z tej regulacji nie wymienia np. centrów handlowych, a tylko schody w metrze.